Mam problem z bólem piszczeli i łydek po bieganiu, ból utrudnia mi nawet chodzenie a co dopiero bieganie.
Biegam 3/4 razy w tyg o ile się da , bo teraz coraz częściej mam taki ból ze nie nadaje się przez 3 dni do biegania.
Biegam od 5 tygodni pierwsze 3 tygodnie były bezproblemowe , dopiero teraz te 2 są nieznośne nie wiem co się dzieje.
Biegam średnio na 5km bo więcej się nie da ponieważ ból uniemożliwia mi to , kondycje mam na 10km bez problemu.
To jest mój test robiony 2 dni temu, -Test Wellness
Wzrost- 178 cm
Waga-67,7kg
Tłuszczu w ciele- 11,1 %
Masa mięśni- 57,2
Przed i po bieganiu płyny uzupełniam Izotonikiem z Olipu
Odżywiam się zdrowo
Mniej a więcej wygląda to tak :
Śniadanie- Jajecznica+ kanapki z pasztetem i pomidorem+ Herbata słodzona miodem
2 Śniadanie- Kanapki z serkiem śmietankowym z ciemnego pieczywa,jakiś baton/czekoladka, Banan
Obiad- Kurczak z warzywami na parze+ ryż+ sok marchwiowy
O 18 jem bananai 18;30 jem jogurt naturalny z miodem - Przedrenigówka taka moja
O 19 biegam.
Około 19;40 jem serek wiejski+ jakaś kanapka
O 21 kolacje zazwyczaj jakieś kanapki, sałatki warzywne lub z kurczakiem,
W ciągu dnia pije jakieś 1,5/2 l Wody ( i w dni trenigowe jakieś 500ml izotonika)
Trenuje zazwyczaj w :
Poniedziałek 5km
Środę 5km
Piątek 5km
Niedziela 10km
Tępo na 5km - 22minuty na 10 55/58 minut
Ktoś wie co mam zrobić z bólem nóg bo jak tak dalej będzie to ja nawet nie będę mógł biegać raz w tygodniu , dziś już mie 4 dnień nogi bolą i na pewno nie odpuszczę sobie treningu
Zastanawiam się nad suplementem bcaa na regeneracje ale nie wiem czy to dobry pomysł czekam na wasze rady
Zmieniony przez - Mniamnil w dniu 2014-04-08 15:04:28
Zmieniony przez - Mniamnil w dniu 2014-04-08 15:07:03