Białko a apetyt

czemu się oburzasz?
możesz dostać kompleksową, wartościową odpowiedź
ale nikt tu nie wróży z fusów
żeby móc Ci odpowiedzieć nie ogólnikami, ale konkretnie, potrzeba więcej informacji o Tobie
przede wszystkim informacji na temat tego jak jesz, jak trenujesz i dodatkowo informacji o Twojej sylwetce i zdrowiu
taka odpowiedź ma sens
a nie, odpowiedź 17-latków, którym wydaje się, że pozjadali wszystkie rozumy
w tym dziale jest wiele dziewczyn, które trenują od lat, wiele takich, które mają za sobą występy na scenie
Twoje nastawienie jest z góry lekceważące - ale cóż, Twój wybór

złoszczę się, ponieważ chciałam się tylko dowiedzieć czy spadek apetytu jest rzeczą naturalną, i jedząc białko jada się mniej innych rzeczy, czy jada się normalnie a dodatkowo pije białko, a zamiast tego robimy tutaj wielkie dochodzenie o moją dietę i ćwiczenia, co w moim mniemaniu nie ma najmniejszego znaczenia w tej dyskusji, ale skoro chcecie wiedzieć to nie przynudzając jem zdrowo i pełnowartościowo, i sporo ćwiczę, moja waga całkowita rośnie, zawartość mięśni rośnie, a tłuszczu maleje, by przyspieszyć efekt sięgnęłam po suplementy, utrata apetytu mnie zaskoczyła, normalnie po treningu zjadłabym konia z kopytami, a teraz wcale mi się nie chce jeść... ćwiczenia na boki to boki brzucha, na skośnej ławeczce co ćwiczenia dolnych partii pleców układam się bokiem i robię z obciążeniem 7,5kg 3 serie po 12 takich jakby skłonów, nie znam się na terminologii więc nie wiem czy ktoś będzie wiedział o co mi chodzi, ale mniejsza z tym...

Białko jest uzupełnieniem diety.
Jeśli masz wyznaczone dzienne zapotrzebowanie kaloryczne i rozkład makroskładników, to to co dostarczyłaś z odżywki (białko) odliczasz od tego zapotrzebowania, a resztę kalorii dostarczasz z normalnego jedzenia.

To tak w skrócie, bo cały czas za mało informacji.

mysia_p

złoszczę się, ponieważ chciałam się tylko dowiedzieć czy spadek apetytu jest rzeczą naturalną, i jedząc białko jada się mniej innych rzeczy, czy jada się normalnie a dodatkowo pije białko,

Tak spadek apetytu jest rzeczą naturalną

" Próby przeprowadzone w roku 2010 wykazały, że przyjęcie protein serwatkowych przed posiłkami wpływa na istotne zmniejszenie spożycia pokarmu oraz związane jest z niższą poposiłkową glikemią. Podobnie istnieją także inne dowody wskazujące na to, że wyższe dobowe spożycie białka również związane jest z mniejszym łaknieniem i niższą podażą energii w ciągu dnia."

Przeczytaj ten artykuł http://potreningu.pl/diety/artykuly/1919/bialkowe-przekaski-pomoga-ci-schudnac

Darku dziekuje Ci bardzo za wyjasnienie ! i to jest ta konkretna odpowiedz na ktora tak liczylam :) artykul przeczytam na spokojnie gdy dotre do domku, i chyba sprobuje zjadac cos wiecej mimo braku apetytu, choc ja to mam tak ze jak nie czuje glodu to mnie odrzuca od jedzenia...

Dzięki Darku raz jeszcze, przeczytałam artykulik, a dodatkowo policzyłam tutejszym licznikiem i zjadłam wczoraj jakieś 1400 kkal więc nieco więcej niż mi się zdawało, mam taką przemianę materii że zwykle jem prawie bez przerwy i wciągam na pewno ponad 3k dzień w dzień, więc podczas redukcji może to i lepiej że straciłam apetyt i zapotrzebowanie spadło na marne 1500 ;) do końca kwietnia skończę redukcję, wtedy odstawiam białko i wracam do dawnej dietki :)

Jeszcze jeden artykuł na temat spożywania dodatkowego białka.
http://potreningu.pl/artykuly/2764/piec-najczesciej-popelnianych-bledow-przy-stosowaniu-odzywek-bialkowych 

dzięki już wszystko mniej więcej wiem :) białko serwatkowe piję po treningu i łączę z posiłkiem zawierającym sporo węgli, później mam większy niż zwykle przestój w jedzeniu (4-5h zamiast 2,5) i drugą porcje białka (kazeiny) piję do ostatniego posiłku, czyli zazwyczaj kanapki lub owoców, czyli chyba jest w miarę ok :)

dzięki już wszystko mniej więcej wiem :)
Gdybyś chciała trochę więcej, niż mniej to poczytaj
http://www.ausport.gov.au/ais/nutrition
http://www.ausport.gov.au/ais/nutrition/factsheets/sports
http://www.ausport.gov.au/ais/nutrition/research
http://www.sportsdietitians.com.au/
To jest najlepszy instytut sportowy na świecie, może znajdziesz coś dla siebie.

dzięki wielkie, na pewno poczytam, człowiek się uczy całe życie więc nie zaszkodzi kilka dodatkowych informacji :)