Bokserski mistrz świata odchodzi
Bokserski mistrz świata w wadze ciężkiej, Lennox Lewis jest bliski przejścia na emeryturę, twierdzi jego trener - Emanuel Steward.
38-letni pięściarz nie stoczył żadnego pojedynku od czasu odzyskania tytułu mistrza WBC w 6-rundowej walce z Witalijem Kliczko w czerwcu br w Los Angeles. Steward twierdzi, że to mógł być ostatni występ Lewisa.
"Lennox nie będzie już walczył w tym roku i niemal na pewno także nie w następnym," powiedział Steward w wywiadzie dla gazety 'Daily Express'. "Lennox już nie będzie boksował - jestem tego pewien.
"Nie mówię, że on juz definitywnie nie wróci na ring, ale istnieje tylko nikła szansa, że wróci. Lennox dokonał już wszystkiego w ringu. Ma tytuł mistrza świata i jest bezdyskusyjnym czempionem w oczach wszystkich. Nie musi już niczego udowadniać."
Lewis znacząco zredukował liczbę swoich walk w ostatnich latach - ostatni raz przed pojedynkiem z Kliczko pokonał w 8-rundowej walce Mike'a Tysona w czerwcu 2002 roku.
Brytyjczyk zadebiutował w gronie zawodowców w 1989 roku i od tego czasu stoczył 44 pojedynki, z których 41 wygrał (w tym m.in. z Andrzejem Gołotą w 1997 r.), dwa przegrał, a jeden zremisował.
unika Kliczki i tyle
Pozdrawiam, g4bb3r