Srutu - drutu.
W ogóle znowu jałowa gadka.
KM jest do dupy i jak by dużo jej nie ćwiczyć to będzie do dupy jeszcze bardziej.
W ogóle to mnie taka gadka coraz bardziej rozluźnia. Do dupy to mogą być ludzie którzy tego uczą i ich uczniowie. System sam w sobie zły nie jest.
Jak ktoś chce zobaczyc paranoję to niech sobie skołuje
"szkolenie specjalne w walce wręcz zakres III i IV"
Wydane przez Centralny Zarząd Szkolenia MON w 1985 roku.
Obowiązuje to chyba jeszcze do dziś.
Jest tam parę ciekawych technik ale reszta......
KM przy tym to na pewno miód.
Napiszę jeszcze jedno zdanie i zobowiązuję się więcej w takich dyskusjach nie wypowiadać:
Nie wiem czemu, ale wielu ludziom udziela się przeświadczenie że jak cos ciężko trenują to są lepsi niż kolesie z ulicy.
Jest to podstawowy błąd. Żaden, nawet najlepszy system nie daje dużej przewagi nikomu kto nigdy wcześniej nie sprawdził go w praktyce razy kilka. Na wynik walki "ulicznej" składa się tak wiele czynników, że
jakiekolwiek szacunki są bezcelowe.
Chłopaki z jakiejś kibicowskiej bojówki zawsze będą lepsi od kolegów z klubu z taki samym stażem (i np. predyspozycjami) ale bez ulicznego doświadczenia. I nie zmienią tego dywagacje na temat wyzszości Aikido nad Karate Tsunami czy odwrotnie.
Ja nie wstydzę się tego, że znam kilku ludzi któryz nie interesują się w ogóle SW a zrobiliby ze mnie (i pewnie niejednego forumowicza) wiatrak w czasie krótszym niż ustawowo przewidziany.
Ot i tyle. Nie ma systemów bardzo dobrych i bardzo złych. Są za to duzi kozacy i mali leszcze.
To wszystko oczywiscie to bardzo poważny skrót myślowy ale wg. mnie to sedno.
Dziękuję i powodzenia życzę wszystkim.
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB
SFD FIGHT CLUB
SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />
Doradca w
Rukopasznyj Boj/Samozaszczita
Zmieniony przez - Kicius w dniu 2003-10-21 19:29:57