Kult drozdzoweczki

Hejka! Mam pytanie: czy wy ludzie lubicie na prawde te diety bialkowo-tluszczowe, czy umeczacie sie dla dobra sprawy. Ja np. preferuje smak slodki, mozna powiedziec, ze jestem slodyczocholikiem. Lubie drozdzoweczki, czekoladki, slodkie serki. Oczywiscie nie jem tylko tego, bo poza tym mysle ze odzywiam sie calkiem zdrowo: jem pelnoziarniste produkty, chudy nabial, warzywka, troche owockow, chude miesko (tylko kurczaczek i indyczek, glownie piersi) i uwielbiam rybki. Nie lubie i nie jadam tlustego miesa, paroweczek i innych mielonych z wszystkim co podleci dyrdymalow. Czy bez rezygnacji jednak z tej slodkiej strony mojego zycia i przechodzenia na ciezka walowke da sie tez cos zrobic. Chcialabym troche wymodelowac swoja figure - troche tluszczyku sie mi odlozylo (gruba nie jestem ale chcialam nad sobe popracowac), ale jak czytam jak trzeba zmienic diete, zeby cos osiagnac, to mi sie odechciewa. Jedzenie ma byc przyjemnoscia a nie katorga. Czy jest na to jakis zloty srodek i czy slodkie przyjemnosci do poludnia nie zaszkodza?

:D

Hmm, tak sam tuńczyk z ryżem? Dobre toto będzie Jutro zrobię na obiadek, bo bardzo lubię tuńczyka.
Ale mi smaka narobiliście tą drożdżówką, mniam
Miłego weekendu :)

Monia

Jedzenie ma byc przyjemnoscia a nie katorga.
DOBRZE NAPISALAS, DLATEGO JA ROBIE WSZYSTKO ZEBY BYLO SMACZNE. NIESTETY NIE MOGE SOBIE POZWOLIC NA WSZYSTKO CO CHCE I W TAKICH ILOSCIACH W JAKICH CHCE. TO CENA W MIARE DOBREGO WYGLADU.

Czy jest na to jakis zloty srodek i czy slodkie przyjemnosci do poludnia nie zaszkodza?
ZASZKODZA O ILE BEDZIE ICH DUZO, ZA DUZO. SLODKA PRZYJEMNOSCIA MOZE BYC 2-3 KAWALKI GORZKIEJ CZEKOLADY Z JAK NAJWIEKSZA ZAWARTOSCIA KAKAO, PLATKI OWSIANE Z RODZYNKAMI, DAKTYLAMI. DROZDZOWKI I INNE RACZEJ OPDADAJA.

______________________________
Niepijacy kawy i nieleniwy Kawosz.
______________________________
Doradca w Odżywianiu
BTW: Nie ukladam diet!!!!

a taka mala drozdzoweczka ze zdrowym serkiem i cappuccino o 10.00 rano, to chyba nie jest wielka zbrodnia, czekolada ma przeciez wiecej niezdrowych utwardzanych tluszczy niz puszyste ciasto drozdzowe

:D

Z takimi przyjemnosciami nie spodziewaj sie duzych efektow skoro na przyjemnosci chesz przeznaczyc jakies 400-500 kcal a to powinna byc jedna trzecia Twojego dziennego zapotrzebowania energetycznego.

Wypelnij profil.

BTW: pisalem o 2-3 kostkach czekolady, nie tabliczkach.

______________________________
Niepijacy kawy i nieleniwy Kawosz.
______________________________
Doradca w Odżywianiu
BTW: Nie ukladam diet!!!!

Dzrozdzoweczka ma okolo 300 kcal z tego co wiem, a czy ty jesz dziennie 1200-1500 kcal i do tego jeszcze cwiczysz ?? Ostatnio slyszalam ze organizacje humanitarne uznaja diety dzienne ponizej 1200 kcal za glodzenie sie. Az taka bida u nas nie jest zeby trzymac sie pogranicza glodu. Wszedzie czytam ze cwiczac trzeba dostarczac organizmowi min. 2000 kcal, wiec czemu tutaj tak to zanizacie. A ja staram sie jesc male kolacje i na obiad ktory jem okolo 16.00 tez sie nie opycham, miedzy obiadem i kolacja nie mam miejsca na deser, wiec wolalabym przeniesc go na rano kiedy potrzebuje "psychicznego" i energetycznego doladowania do pracy. Wiec czy nie lepiej jest zjesc slodka przkaske o 10.00 rano zamiast deseru po poludniu ?

:D

Wypelnij profil.
Napisz o swojej aktywnosci to bedziemy dyskutowac dalej.

______________________________
Niepijacy kawy i nieleniwy Kawosz.
______________________________
Doradca w Odżywianiu
BTW: Nie ukladam diet!!!!

Niestety nie moge na dzis wypelnic wszystkich danych bo nie pamietam dokladnie, a nie chce pisac wymiarow +/- 5cm, wiec na razie bedzie musialo to wystarczyc.

:D

hej
też jestem za drożdżówkami!!!!!!
oczywiście bez przesadyzmu...po różnych przejściach zywieniowych myślę, że najważniejsze jest żeby jeść to co się lubi. są ważniejsze rzeczy w zyciu niż proporcja b/t/w. i należy słuchać swojego organizmu.
może to wszystko brzmi dziwnie ale ja od grudnia tamtego roku myślałam tylko i wyłącznie o jedzeniu, jakie proporcje, czy mogę czy nie mogę, czy ten chleb to pełnozairnisty czy nie, białko na wieczór....itp., itd. i w pewnym momencie stało sie to moją obsesją wręcz i tego żałuję. może wglądam teraz lepiej ale mam dość ciągłego myślenia o jedzeniu. chcę zjeść durną drożdżówkę bez poczucia winy, że marnotrawię wysiłki z siłowni...nie wiem jak wy to robicie, że się wam to nie przejada i zostajecie przy zdrowych zmysłach. w sumie to was wszystkich tu na forum podziwiam szczerze z tego powodu.u mnie po prostu przerodziło się w coś chorego a tak bardzo chciałabym odzyskać normalny stosunek do pokarmu.
pozdrawiam

Juz lepiej.
Jeszcze troche o aktywnosci i juz bedziemy mogli okreslic ilosc kalorii dla Ciebie ale raczej niewielw sie pomyslilem.

A co do dogadzania sobie i ja tez lubie slodkie.. Zdarza mi sie zjesc np. sezamki, kawalek ciasta i napic Coli Light, ktora jest dla mnie substytutem slodkiego. Ale oczywiscie efekty diety (czy to redukcyjnej czy na mase) sa wtedy gorsze. Mam tego calkowita swiadomosc.

______________________________
Niepijacy kawy i nieleniwy Kawosz.
______________________________
Doradca w Odżywianiu
BTW: Nie ukladam diet!!!!

A wiesz ze Cola odwapnia organizm??
I nie sadze zeby 1200 - 1500 kcal bylo odpowiednia dawka dla mnie na codzien, bo przy takiej wartosci energetycznej to ja chudne 3-4 kg na miesiac nie cwiczac za duzo i pozwalajac sobie czasem na odrobine szalenstwa (sprawdzalam to juz na sobie). Problem jest taki, ze po takiej diecie moj organizm jest spraniony swiezego cukru i i tak po jakims czasie wracam do wagi od ktorej zaczynalam, albo laduje niedaleko niej. Dlatego zajrzalam na to forum bo nie chce juz glodzic swojego organizmu tylko je wyrzezbic, a to jest roznica i na pewno nie wmowisz mi ze minimalna racja zywieniowa jest dla mnie optymalna.

:D

Wiem, ze odwapnia. I odwadnia.
Utrata 3-4 kg miesiecznie to optimum. A ze znowu przybywa.. To tzw. jojo czyli efekt powrotu do starych nawykow zywieniowych i to pewnie dosc gwaltowny (do drozdzowek?).

Czym dla Ciebie jest rzezbienie?

BTW: prosilem o opisanie aktywnosci.

______________________________
Niepijacy kawy i nieleniwy Kawosz.
______________________________
Doradca w Odżywianiu
BTW: Nie ukladam diet!!!!