SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pytanie o słabe zdrowie

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1518

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 142
Witam wszystkich.
Uprzedzam, że nie jestem kaleką i nie trapi mnie choroba oraz nie mam żadnych uprzedzeń do osób niepełnosprawnych i nieuleczalnie chorych - są mi obojętni.
Pytanie moje jest : jak byście się zachowali będąc w tym stanie?
Dla mnie służba zdrowia mogłaby nie istnieć - jak weźmie mnie nieuleczalna choroba ( tak zrobił mój 19-letni kolega jak miał raka trzustki) to się utopię (a topiłem się kiedyś - nie na własne życzenie - przez kilka minut i był moment że pogodziłem się z utratą życia ale udało mi się znaleźć grunt pod nogami)
jeśli będę kaleką to też się zabiję bo bycie nim to męka fizyczna i psychiczna
Chciałbym żeby weszła ustawa o legalizacji eutanazji w Polsce - nie chcę żyć po to aby się męczyć.
Chciałbym żeby ustalono oświadczenie o tym że w razie wypadku i mojego kalectwa/ciężkiej choroby chcę aby poddano mnie eutanazji - szczególnie w przypadku jeśli będę roślinką która nie ma świadomości albo nie może decydować o sobie i porozumiewać się - ale jak na dzień dzisiejszy daleko do realizacji tych planów w polityce i służbie zdrowia.
Podsumowując chciałbym żyć co najwyżej 40-50 lat (albo krócej jeśli mój stan zdrowia będzie zły) bo mniej więcej w tym wieku zaczynają się kłopoty zdrowotne - a dla mnie to tylko wskazówka od natury że przyszedł na mnie koniec - a z utratą życia które nie jest dla mnie szczególnie cenne (może byłoby gdybym był lepszy/bogatszy, itd.) mogę się pogodzić.
Chciałbym żeby ustanowiono jakiś znak rozpoznawczy - dokument czy cokolwiek innego co identyfikowałoby mnie jako osobę która w razie wypadku np. kolejowego czy samochodowego, w pracy czy gdziekolwiek - nie chce być ratowana i odwożona do szpitala tylko co najwyżej poddawana eutanazji - najlepiej na miejscu wypadku
piszę o tym dlatego, że mój znajomy ma przerwany rdzeń kręgowy od 4 lat i nie może chodzić - na jego miejscu popełniłbym samobójstwo bo to nie życie a wegetacja.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 3053 Wiek 111 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 12449
Tak sobie myślę, że gdyby sprawa była jasna z tym rajem, piekłem, z naciskiem na raj, to ziemia by opustoszała od samobójstw

Nie doradzam w kwestii dietetyki - korzystam z prywatnego centrum dietetycznego.

Nie doradzam w temacie hormonów - nie jestem lekarzem.

Fizyki nie oszukasz ESP, ABS i ASR tak samo jak psychiki psychotropami i substancjami psychodelicznymi.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 803 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5992
Jesli sie cos komus stanie i ludzie pomysla "roślinka" trzeba zabic a tak naprawde z czasem by sie z tego wyszlo i zylo jeszcze dlugo? Tak samo z choraba mozna zyc i to szczesliwie ale to wszystko zalezy od psychiki. Nie wiadomo co by bylo ze mna nie tak ale nie zabil bym sie, robia to slabi ludzie i tchorze. Zabil bys sie raniac tym cala swoja rodzine/przyjaciol ktorzy Cie kochaja?

Walnij SOGa jeśli Ci pomoglem :) --->

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 3053 Wiek 111 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 12449
Nie wiem co bym zrobił, bo w takiej sytuacji nie jestem, ale mogę Cię zapewnić że na pewno szukałbym pomocy w chorobie. Jeśli myślisz że popełniłbyś samobójstwo, to nie jest w ogóle taka łatwa sprawa że myślisz i robisz - na to wpływa cała masa uczuć.

Nie doradzam w kwestii dietetyki - korzystam z prywatnego centrum dietetycznego.

Nie doradzam w temacie hormonów - nie jestem lekarzem.

Fizyki nie oszukasz ESP, ABS i ASR tak samo jak psychiki psychotropami i substancjami psychodelicznymi.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 142
EsioRRR2
Jesli sie cos komus stanie i ludzie pomysla "roślinka" trzeba zabic a tak naprawde z czasem by sie z tego wyszlo i zylo jeszcze dlugo?

tylko że są to przypadki 1 na milion - a i tak po takim wypadku są zwykle poważne powikłania, które niesamowicie utrudniają życie i zniechęcają do życia
EsioRRR2
Nie wiadomo co by bylo ze mna nie tak ale nie zabil bym sie, robia to slabi ludzie i tchorze. Zabil bys sie raniac tym cala swoja rodzine/przyjaciol ktorzy Cie kochaja?

robią to ludzie, którzy nie chcą się męczyć gdy większość osób jest sprawna i zdrowa - to porównanie ich dołuje (pomijając fakt, że wszystkie proste czynności życiowe są utrudnione lub niemożliwe do wykonania samodzielnie) i odbiera chęci do życia - w sumie dobrze, bo podobnie jest w przyrodzie - drapieżnik poluje na chore i słabe jednostki
napiszmy prawdę - ludzie to w dużej mierze egoiści i nie chcieliby się zajmować chorymi - chyba że za pieniądze - a nie jeszcze płacić na chorego i tracić czas na niego - szczególnie na takiego, który sam chce się zabić
pielęgniarki i lekarze w szpitalu w 99% robią to tylko dla kasy - a ja nie chciałbym dożyć takiej sytuacji że nie będę mógł sobie tyłka podetrzeć czy utrzymać łyżki zupy - w ogóle bez sensu jeszcze tracić pieniądze na lekarzy czy pielęgniarki będąc w tej sytuacji.
Nie mówię tu o ludziach, którzy chcą żyć, ale o takich jak np. ja którzy nie chcieliby przeżyć choćby sekundy swojego życia w takim nędznym stanie - pomijam wiek niemowlęcy.

MaxWhite
Jeśli myślisz że popełniłbyś samobójstwo, to nie jest w ogóle taka łatwa sprawa że myślisz i robisz - na to wpływa cała masa uczuć.

to przeczytaj dokładnie mój pierwszy post -
topiłem się kiedyś - nie na własne życzenie - przez kilka minut i był moment że pogodziłem się z utratą życia ale udało mi się znaleźć grunt pod nogami - ja nie z tych ludzi, którzy nade wszystko kochają swoje życie i boją się samobójstwa

Zmieniony przez - atanazy7 w dniu 2013-04-09 18:48:09

Zmieniony przez - atanazy7 w dniu 2013-04-09 18:51:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 803 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5992
Zycze Ci zebys nigdy nie byl w takiej sytuacji, żyj i Ciesz sie życiem zamiast sie przejmowac takimi rzeczami :)

Zmieniony przez - EsioRRR2 w dniu 2013-04-09 18:55:19

Walnij SOGa jeśli Ci pomoglem :) --->

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 3053 Wiek 111 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 12449
Pogodziłeś się z samobójstwem, ale szukałeś gruntu pod nogami ? Jedno z drugim sprzeczne.

Nie doradzam w kwestii dietetyki - korzystam z prywatnego centrum dietetycznego.

Nie doradzam w temacie hormonów - nie jestem lekarzem.

Fizyki nie oszukasz ESP, ABS i ASR tak samo jak psychiki psychotropami i substancjami psychodelicznymi.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 142
MaxWhite
Pogodziłeś się z samobójstwem, ale szukałeś gruntu pod nogami ? Jedno z drugim sprzeczne

topiłem się kiedyś - nie na własne życzenie - przez kilka minut i był moment że pogodziłem się z utratą życia ale udało mi się znaleźć grunt pod nogami - to nie była próba samobójcza tylko skurcz mnie złapał w czasie pływania - a że wtedy jak i teraz nie było okoliczności, które popchnęłyby mnie do samobójstwa - typu nieuleczalna choroba, bycie niepełnosprawnym, itp. - to starałem się ocalić życie - co innego gdybym był kaleką. Ale widać, że nawet jak byłem zdrowy i wówczas 20-letni to był moment, że pogodziłem się z utratą życia ale nie z samobójstwem bo to nie była próba samobójcza. Prób samobójczych dokonuje się pod wpływem czynników, które ogromnie utrudniają i zniechęcają do życia - typu kalectwo itp.

Gdybym zachorował na coś poważnego lub był kaleką to poszedłbym się utopić (albo inaczej rozwiązać kwestię samobójstwa) z radością, że wreszcie będzie koniec mojego bezsensownego męczenia się i bezsensownego opłacania lekarstw, opiekunów, pielęgniarek, lekarzy, itd.

Zmieniony przez - atanazy7 w dniu 2013-04-10 09:46:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 3053 Wiek 111 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 12449
Przepraszam, źle przeczytałem Twój post

Żyj z nadzieją że nigdy do takiej sytuacji w Twoim życiu nie dojdzie, a jeśli dojdzie to drugie skrajne uczucie do braku sensu życia jest nadzieja, która czyni cuda

Jeśli wierzyć biblii to Twoje przekonanie, że po śmierci Ci ulży jest błędne. Biblia dokładnie opisuje co będzie się dziać ze samobójcami po śmierci, zostaną potępieni i będą smażyć się w okropnych mękach w piekle.

Nie doradzam w kwestii dietetyki - korzystam z prywatnego centrum dietetycznego.

Nie doradzam w temacie hormonów - nie jestem lekarzem.

Fizyki nie oszukasz ESP, ABS i ASR tak samo jak psychiki psychotropami i substancjami psychodelicznymi.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 803 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5992
No wlasnie, jesli czlowiek jest religijny to co wtedy ma zrobic? Cierpiec żyjąc czy cierpiec po smierci? Co Ty o tym myslisz atanazy7?

Walnij SOGa jeśli Ci pomoglem :) --->

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ty nie masz problemu ze zdrowiem, ale z Twojego postu ewidentnie wynika, że masz się za nic nie znaczącego małego człowieczka ( czyt. "gdybym był lepszy/ bogatszy). czym definiujesz te słowa? i od kiedy bogactwo jest wyznacznikiem czegokolwiek?

ja tu widzę konkretne rozterki na płaszczyźnie czysto mentalno- duchowej.

jeśli chodzi o to co napisałeś, to owszem zgodzę się, że gdy zostajesz warzywem i jedyne co możesz zrobić to narobić w pampersa i się zaślinić, a przy tym jesteś świadomy, to moim zdaniem tragedia jest nie tylko dla Ciebie, ale i dla ludzi, którzy Toba się opiekować muszą, bo wynika to z poczucia obowiązku i miłości- wówczas zastosowanie eutanazji jest podstawne. Reszta przypadków zależy od mnóstwa czynników zewnętrznych- jeśli człowiek jest przykładowo unieruchomiony od pasa w dół, a ma wokół ludzi którzy to akceptują, kogoś kto kocha itp itd. to ma inną motywacje do "przetrwania". Wszystko zależy od sytuacji i od motywacji zewnętrznej oraz wewnętrznej. Uważam, że gdyby wprowadzono możliwość decydowania o śmierci w każdym przypadku, to połowa populacji dawno by w piachu leżała, także Twoja koncepcja dla mnie jest utopijna, dyskwalifikująca jakiekolwiek wierzenia, uduchowienie człowieka, wartości wyższe itd. ponadto sceptycyzm, którym emanuje Twój post jest szczególnie niepokojący.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 142
MaxWhite
Żyj z nadzieją że nigdy do takiej sytuacji w Twoim życiu nie dojdzie, a jeśli dojdzie to drugie skrajne uczucie do braku sensu życia jest nadzieja, która czyni cuda

Jeśli wierzyć biblii to Twoje przekonanie, że po śmierci Ci ulży jest błędne. Biblia dokładnie opisuje co będzie się dziać ze samobójcami po śmierci, zostaną potępieni i będą smażyć się w okropnych mękach w piekle.

Nadzieja daje rezultaty w 1 na milion takich przypadków.
Jestem niewierzący od kilkunastu lat.

EsioRRR2
No wlasnie, jesli czlowiek jest religijny to co wtedy ma zrobic? Cierpiec żyjąc czy cierpiec po smierci? Co Ty o tym myslisz atanazy7?

Chociaż sam nie wierzę w żadnego Boga - więc łatwiej byłoby mi popełnić samobójstwo - to przecież zdarzały się przypadki samobójstw u ludzi wierzących w Boga i na dodatek praktykujących. Każdy decyduje za swoje życie i nie kazałbym nikomu popełniać samobójstwa - jedynie ja będąc w fatalnej sytuacji życiowej popełniłbym samobójstwo uznając że dalsze życie jest bezsensowne.

ckdfans
ty nie masz problemu ze zdrowiem, ale z Twojego postu ewidentnie wynika, że masz się za nic nie znaczącego małego człowieczka ( czyt. "gdybym był lepszy/ bogatszy). czym definiujesz te słowa? i od kiedy bogactwo jest wyznacznikiem czegokolwiek?

ja realnie oceniam swoje możliwości i swoją sytuację życiową - wiem że sporo osób lubi się samemu oszukiwać i łudzić ewentualnie żyć bezsensowną nadzieją - ale ja wolę fakty rzeczywiste
Bogactwo jest wyznacznikiem najważniejszym po zdrowiu ( może przesadne bogactwo - nadmierny zbytek jest niepotrzebny ).
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prosze o porade !

Następny temat

Złamany nos

WHEY premium