Szacuny
2
Napisanych postów
17
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
494
no ja już w życiu nie będę siłował się na rękę.nawet nie mogę patrzeć jak ktoś to robi a te filmiki na you tube.
tylko u mnie kość pękła jak kolesią prawie położyłem ,brakowało paru centymetrów,gwałtowny nacisk z mojej strony no i trach...pytałem lekarza jak to możliwe- odpowiedział że musiałem unieść łokieć gdyż wtedy wytwarza się tzw dźwignia i cała twoja siła i przeciwnika skupia się na kości ramiennej u tego który ma wyżej łokieć albo łokieć nie ma podparcia.w sumie to jakieś siły miszą się sumować bo kiedyś czytałem że aby złamać tą kość musi powstać nacisk 400 kg na 1 cm2 kości ramiennej.dlatego należy pamiętać aby siłować się w odpowiedniej pozycji do tego i na stabilnym podłożu(nie w pubie na stoliku z 3 nogami).
a co do blizny to 42 szwy- między głowami tricepsa.znajomy podczas ostatniej operacji chciał zrobić plastykę blizny(usunąć ja) jednak zdecydowałem że zostanie-wygląda kozacko.później wrzucę foty.
a ty jak miałeś rozcinaną łapę?
Szacuny
1
Napisanych postów
29
Wiek
35 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1511
maxxx24
no ja już w życiu nie będę siłował się na rękę.nawet nie mogę patrzeć jak ktoś to robi a te filmiki na you tube.
tylko u mnie kość pękła jak kolesią prawie położyłem ,brakowało paru centymetrów,gwałtowny nacisk z mojej strony no i trach...pytałem lekarza jak to możliwe- odpowiedział że musiałem unieść łokieć gdyż wtedy wytwarza się tzw dźwignia i cała twoja siła i przeciwnika skupia się na kości ramiennej u tego który ma wyżej łokieć albo łokieć nie ma podparcia.w sumie to jakieś siły miszą się sumować bo kiedyś czytałem że aby złamać tą kość musi powstać nacisk 400 kg na 1 cm2 kości ramiennej.dlatego należy pamiętać aby siłować się w odpowiedniej pozycji do tego i na stabilnym podłożu(nie w pubie na stoliku z 3 nogami).
a co do blizny to 42 szwy- między głowami tricepsa.znajomy podczas ostatniej operacji chciał zrobić plastykę blizny(usunąć ja) jednak zdecydowałem że zostanie-wygląda kozacko.później wrzucę foty.
a ty jak miałeś rozcinaną łapę?
Ja raczej też...:) U mnie to wyglądało tak, że ani ja ani kolega nie mógł przechylić ręki na swoją stronę i pomimo walki pozycja była cały czas wyjściowa. Pomimo szarpań to trwało dobre 2-3 minuty i za którymś moim szarpnięciem kość strzeliła, lekarz mi powiedział że mieliśmy taką samą siłę i że uniosłem trochę łokieć przy szarpnięciu to wszystko poszło na kość i najprawdopodobniej poszedłem ciałem zostawiając bark - mamy efekt.
Blizny mam 4 : od barku rozwiercali kość i wprowadzili gwoźdź, 3 szwy - blizna ok 1 cm. Trzy po wprowadzaniu śrub, 2 szwy na każdej - blizny mniej jak 1 cm. ślady prawie żadne:)
Szacuny
2
Napisanych postów
17
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
494
no widzisz .w takim razie nie będziesz miał problemu z brakiem unerwienia miejsca wokół blizny tak jak ja miałem przez dość długi czas po operacjach.miejsce wokół blizny było tak jak by zdrętwiałe.
z tego co widzę u ciebie wprowadzili wzdłuż kości taki płaskowniczek nie robiąc nacięcia po całości tak jak u mnie.
a to co gadają że będzie cię ręka rwała na każdą zmianę pogody w moim przypadku się nie sprawdza.owszem zdarza się kilka dni w roku że tak troszkę łupie w tej kosci ale czy to takie straszne? może na stare latka będzie bardziej rwało?na razie tym się nie przejmuję - jestem dobrej myśli.
generalnie przestrzegam wszystkich przed bezmyślnym siłowaniem się na ręce gdyż jak widać na załączonym obrazku można w jednej chwili napykać sobie biedy na parę lat.
Szacuny
1
Napisanych postów
29
Wiek
35 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1511
Nie wzdłuż tylko do środka;) rozwiercili kość na długości nie przebijając się do łokcia i wstawili coś takiego :
http://rozmawiamy.blox.pl/resource/gwozdz.jpg - tytanowy gwoźdź śródszpikowy i zaryglowali śrubami. Co do rwania to nie myślę o tym wcale na razie:) Może ktoś jeszcze zechce opisać swoją niechlubną historię... niech ten temat będzie przestrogą dla amatorów siłowania:)
Blizna spora ale łapę to masz konkretną i źle to nie wygląda.
p.s: edytuj posty nie wstawiając ich jeden pod drugim bo ktoś zapewne zwróci Ci na to uwagę;)
Zmieniony przez - g.lechowicz w dniu 2013-03-06 20:50:06
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
279
No chłopaki, mnie się przydarzyła dokładnie ta sama historia 5 tygodni temu - siłowanie na rękę i złamanie spiralne trzonu kości ramiennej. Ja jednak nie zgodziłem się na operację i jak na razie nie żałuję. Jestem 5 tygodni po operacji, ściągnąłem gips i chodzę już tylko w temblaku. Za kilka dni kontrola, więc zobaczymy co będzie dalej.
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
279
No chłopaki, mnie się przydarzyła dokładnie ta sama historia 5 tygodni temu - siłowanie na rękę i złamanie spiralne trzonu kości ramiennej. Ja jednak nie zgodziłem się na operację i jak na razie nie żałuję. Jestem 5 tygodni po operacji, ściągnąłem gips i chodzę już tylko w temblaku. Za kilka dni kontrola, więc zobaczymy co będzie dalej. Jeśli chodzi o ruchomość ręki - co prawda na razie nie kombinowałem za bardzo, bo mi lekarz zalecił tylko delikatne zginanie i prostowanie łokcia, ale ręka funkcjonuje już całkiem nieźle. Poza ręką mam też osłabione plecy i klatkę piersiową. Mam wrażenie, że jedynym problemem będzie 'rozćwiczenie' łokcia, bo zakres ruchu mam jak na razie mocno ograniczony. Operacja była ryzykowna ze względu na bliskość nerwu.
Szacuny
2
Napisanych postów
17
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
494
a mógłbyś wrzucić fotki jak było zaraz po złamaniu i jak jest teraz (czy się dobrze zrasta)?ciekawe czy kości są równo połączone i jak to wogóle wygląda.