właśnie skończyłem imprezować i zacząłem ćwiczyć. H... strzelił większość efektów. masa spadła ze 100 do 95. ucierpiała bardziej definicja niż rozmiary. jak się ćwiczy to sie nie imprezuje. takie jest moje zdanie. pora zacząć sezon "plaża 2004" he he. gdzies w marcu napie..li tłumów do siłki i sezon będzie znów w pełni.
ale do rzeczy: jadłem dużo i niewybredzałem. piłem też dużo i różne trunki a w moim przypadku i moim towarzystwie dawka 0,7 wódy na łeb nie jest wyjątkowa. ale na ostatnim cyklu (susta + meta)- skończyłem w pierwszej połowie lipca- żyłem jak zakonnik. zero alkoholu. suple,
trening 5 razy w tygodniu. zadbałem o hepatil, heparegen, clostilbegyt i tamoxifen. teraz przed rozpoczęciem treningów zrobiłem wyniki. oto niektóre z nich:
cholesterol- 155
cukier - 89 mg%
wątróbka:
AspAT (GOT)- 34;
ALAT (GPT)- 29;
bilirubina- 0,86
i jest to very ok- jak ktoś nie wie ile powinno być to może się śmiało wzorować na tych wskaźnikach powyżej.
reszta ksiażkowa. ameryki tu nie odkryję ale osobiscie uważam że bawic sie trzeba z głową a bawić się biorąc stery nie polecam.
aha i jeszcze dodam że jak stosowałem na osłonkę wątroby tylko sylimarol to wskaźnik AspAT miałem ok 120 jednostek. więc osobiście uważam że to gó..o. heparegen jest najlepszy niestety jest na receptę. i może nie każdy wie ale nolvadex czy tamoxifen rozp.. wątrobę na równi z metanabolem więc z dawkami 30 mg dziennie na dłuższą metę bym uważał. moze jestem przeczulony ale jak kiedyś wspomniałem miałem żółtaczkę więc staram się wiedzieć co się dzieje. badania są darmowe (dla ubezpieczonych)więc każdemu polecam. ja osobiście mam lekarza któremu dokładnie mówię co i kiedy biorę i dzięki temu zawsze mam od ręki skierowanie na badania i receptę na osłonki. i takie rozwiązanie uważam za dość dobre.
Kingsajz dla każdego!!