Zmagania Gosi by być bliżej doskonałości

No Ciebie, Ciebie

spróbuję na dniach wykonać film, ale nie obiecuję, że się załaduje - obecnie jestem w miejscu, gdzie Internet jest taki szybki, że film na jutubie 3 minutowy ładuje się 15 minut a i tak nie do końca :)

Poniżej dzisiejsze menu - proszę o opinię, czy cokolwiek w ogóle jest ok? Już widzę, że kolację powinnam jeść na śniadanie a śniadanie na kolacje i w ogóle pomieszanie z poplątaniem. Cyz jest jakikowliek plus w tym wszystkim?
I jeszcze jedna prośba: czy możecie polecić mi jakieś treningi w domu, bez przyborów, typu piłka (za hantle mogą robić butelki wody to wiem). Tu, gzdie teraz jestem (chwilowo) nie mam dostępu do tego typu przedmiotów. W miejscu, gdzie mieszkam mam hula hop i piłkę, al etam to będę w połowie lutego pewnie. A ja chcę zacząć już teraz.

Od jutra staram się jeść inaczej, mam nadzieję, że menu wyglądać będzie duuużo lepiej :)





Zmieniony przez - GoskaRW w dniu 2013-01-23 20:02:09

To "drugie śniadanie" to jakiś żart, prawda?

I ze dwóch posiłków brakuje zgadując z kaloryczności i BTW.

To drugie śniadanie to po to, żeby nadgonić kalorie. Wiem, że muszę wieeele poprawić (w zasadzie to wszystko muszę zmienić), dlatego do Was piszę, żebyście wyraziły opinie - ja się najadam jak świnia tym jedzeniem - co mam jeść, żeby zwiększyć kaloryczność a żeby ilość jedzenia była taka jak powyżej? No i te ćwiczenia.

To drugie śniaadanie to nie jest posłek. To jest... Śmieć.

Zamiast chudego indyka tłustsze mięsa - choćby karkówka. Orzechy pięknie podbiją kalorie i tłuszcze, które masz mizerne, do tego wpadnie trochę białka. Do warzyw łyżka oliwy, czy śmietany nawet 30%. W tą stronę łatwiej, gorzej redukować

dzięki, będę próbować to naprawić.
A jakieś pomysły co do ćwiczeń?