Szacuny
5
Napisanych postów
637
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
15877
Witam
przejdę do rzeczy:
Czy bieganie boso po śniegu/ ew w skarpetach może zaszkodzić piętą? Chodzi mi o to , że po kontuzji pięty, mianowicie zapalenia rozcięgna podeszwowego większość fizjoterapeutów zaleca bieganie po miękkim podłożu w celu przyzwyczajenia stopy i zmiany podłoża ( moje domyślne to parkiet- koszykówka). Dlatego zastanawiam się czy nieskorzystać ze śniegu i biegać po nim, bądź chociaż chodzić boso aby przyzwyczaić i nauczyć stopę naturalnej amortyzacji. Butów do biegania profesjonalnych po miękkim podłożu nie mam a i biegałem w butach brata- rozmiar większe coprawda i z lepszej półki ale ból i tak czułem.
Dziękuję z góry za sensowne odpowiedzi
Szacuny
5
Napisanych postów
637
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
15877
ok rozumiem, ale załóżmy że założyłbym grubsze skarpety, bądź wykonywał tylko krótkie przechadzki raptem 1-3 minutowe np 3 razy dziennie, które działałyby jak krioterapia a dodatkowo pobudzałoby to rozcięgno do pracy. w takiej formie ma to większy sens? przy założeniu oczywiście że unika się odmrożenia
Szacuny
5
Napisanych postów
637
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
15877
jestem po próbie biegania. usypałem sobie ścieżkę ok 20 metrową ze śniegu i biegałem w tą i zpowrotem delikatnie, na początku w skarpetach ok 10 minut, następnie ściągnąłem skarpetę z kontuzjowanej stopy i dałem radę raptem 1-2 minuty przebiec, czułem jak palce marzły więc nie forsowałem na siłę. W skarpetach się swobodnie biegło bez żadnych marznieć i powiem jedno:
fantastyczne uczucie jak się biega po śniegu czy boso,czy w skarpetach. czułem po skończonym bieganiu jak krew wręcz krąży w pięcie i zdecydowanie lepiej pięta czuła się po biegu- w trakcie truchtu i później krótkiego marszu po śniego zero bólu. Kto wie- może to zadziała. Kluczowy będzie poranek- jeśli nie będzie ciągnąć po wstaniu z łóżka rozcięgno tzn że może to mieć sens i prawo powodzenia :)
Zmieniony przez - Maverick15 w dniu 2012-12-06 18:30:50