Woda źródlana, mineralna, lecznicza- wiesz, co pijesz?

Dosyć niedawno był podobny artykuł na onecie

Dokładnie, instytucje niezależne dadzą Ci wiarygodny wynik.

Więc może należy zacząć od tego, że 98% badań i atestów wody butelkowanej jest sponsorowane i opłacane przez samych zainteresowanych, czyli koncerny "produkujące" wodę.

Kilka faktów:
1. Około 40-50% wody w butelkach jest pobierana z tych samych zródeł co woda z kranu. Stąd tak częsty brak informacji na butelkach skąd dokładnie pochodzi. Mówiąc wprost: koncern butelkuje wodę z kranu i sprzedaje ją średnio 20 razy drożej.

2.Ta wiedza nie jest powszechna, podobnie jak fakt, że woda butelkowana praktycznie NIE PODLEGA ŻADNEJ KONTROLI. Wystarczy użyć wyszukiwarki żeby znaleść przypadki zatruć wodą butelkowaną, proszę to samo zrobić z wodą z wodociągów!. Jest ona bardzo rygorystycznie i często badana ponieważ podlega szczegłowym przepisom prawa, BUTELKOWANA IM NIE PODLEGA- NIE MASZ POJĘCIA CO PIJESZ!

3. Mała wiedza powoduje, że ludzie nie zdają sobie sprawy z czego robione są butelki PET i PETE. Produkuje się je z rakotwórczego BENZENU który UWALNIA SIĘ do przechowywanej w niej wody (zwłaszcza w wyższej temperaturze (choćby upały...)
Większe pojemniki produkuje się z poliwęglanu którego składnikiem jest Bisfenol A-jedna z najcięższych trucizn na świecie wywołujących min. poronienia, bezpłodność i raka- działający jak estrogeny (kojarzycie takie wielkie niebieskie pojemniki w dystrubutorach z wodą np. na siłowniach...?)

4. Zakłady produkujące to ogromne zagrożenie dla środowiska i ludzi w nim żyjących. Badania wskazują co najmniej dwukrotny wzrost zachorowań między innymi na raka w pobliżu rafineri produkujących komponenty PET i PETE.

5.Recykling tych butelek to fikcja. Ocenia się, że niewielki procent jest odzyskiwany, reszta trafia na śmietniska i do oceanów. Będą w nich pływać jeszcze prawnuki naszych prawnuków, a mówię o skali miliardów butelek rocznie, od lat 90-tych ta skala tylko rośnie. I będą uwalniać zawarte w sobie szkodliwe substancje.
Można nie lubić ekologów, ale czy to oznacza że nieprawdziwe jest wyginięcie lub drastyczne zmalenie całych populacji ryb? Czy ktoś pamięta jeszcze, że 20 lat temu tuńczyk był tanią i popularną rybą, a dorsz wręcz pospolitą? Dziś kilkaset wyższe ceny wynikają z wytrzebienia i wymarcia tych gatunków.


Reasumując: mamy oto jeden z największych absurdów do jakich doprowadza pogoń za zyskiem. Sprzedaje się nam dzięki odpowiedniemu marketingowi "produkt" za który płacimy dwadzieścia razy więcej, a różni się tylko opakowaniem. robimy to dzięki wypromowaniu sztucznej mody na "zdrową" butelkowaną wodę. Powtarzaną i tworzoną min. przez założyciela tego wątku.
Jednocześnie zanieczyszczamy środowisko, bogacimy firmy odpowiedzialne za te działania i tworzymy precedens. Bowiem woda to nasze najbardziej pierwotne i niezbywalne prawo umożliwiające życie, a koncerny to prawo zawłaszczają. Dziś wodę pobiera ten kto ma najsilniejszą...pompę. Który Kowalski będzie mógł rywalizować z potentatami wody butelkowanej?. Nie będzie i zamiast z kranu będzie musiał kupić tą samą w butelce, wielokrotnie przepłacając.

A wiecie kto to jest, pod różnymi nazwami?:)
-Coca-Cola
-Pepsico
-Nestle
Te trzy koncerny mają na przykład ponad 80% rynku w U.S.A.
Myślmy i reagujmy póki mamy na to czas. Woda butelkowana jest nie tylko oszustwem, ale i niebezpiecznym interesem w którym nasze zdrowie jest na ostatnim miejscu. Warto poczytać i poszukać w sieci informacji, niezły jest film Tapped (Biznes w butelce), amerykanie już się obudzili.