Wątpliwości związane z BCAA.

Witam!
Panowie, przyjmuje się, że powinno przyjmować się 1 gram aminokwasów rozgałęzionych BCAA na kg masy ciała.
Leucynę, walinę i izoleucynę najlepiej w proporcji 2:1:1.

Skoro tak, to po co w preparatach aminokwasowych glutamina?
Tyle się mówi, że glutamina sama w sobie jest zbędna (ale nie chce o tym tutaj dyskutować, bo argumentów za i przeciw każdy ma dużo w swoim rękawie - nie o tym temat).

Pytam nawiązując do nowego produktu SFD - BCAA Plus.
Tam ogólnie pula tych trzech aminokwasów w porcji wynosi 5gram.
Wobec tego, osoba ważąca np. 75 kg powinna przyjmować 15 gram (7,5 gr. BCAA) i adekwatnie więcej?

Czy "stare" BCAA z SFD wróci?
Jak to jest?

Dzięki i pozdrawiam!

W jakim celu przyjmujesz BCAA? Jeśli mam być szczery, nie przejmowałbym się na Twoim miejscu takimi pierdołami, czy jest ich 2 gramy więcej, czy mniej.
Większość to marketing (tu chociazby obecnosc glutaminy), a jesli ktos wierzy, ze porcja bcaa zachowa jego miesnie od domniemanego katabolizmu, to czas sobie uswiadomic realia.

W celach poprawy regeneracji miesniowej, moim skromny zdaniem, porcja 15g w Twoim wypadku (domniemam, ze masz te 75kg wagi) wydaje sie byc ok. To, czy bedzie jej wiecej, czy mniej, juz zalezy od finansow.

Poza tym, sadze, ze na rynku znajdzie sie bardziej ekonomiczne bcaa;)

Ja tylko dałem przykład osoby ważącej 75 kg, żeby łatwiej się liczyło (zawsze miałem problemy z matmą ), ale waże więcej.
Biorę BCAA właśnie jako antykatabolik. Biegam często na czczo (przed pracą) i wierzę w dumnie głoszone slogany, nawiązujące właśnie do "uchronienia" mięśni.
Co prawda nie mamy możliwości ani też dostępu zbadania niektórych wpływów i niekiedy należy wierzyć w to co nam się podaje na tacy, nawet jeśli to marketing . To działa na takiej zasadzie, że nikt z nas nie był poza atmosferą, ale i tak wie, że ziemia jest okrągła (mam nadzieję, że wiecie do czego nawiązuje!!)

Wobec tego, dlaczego nie lepiej zachować taką odżywkę, która w porcji gwarantuje 7 gram aminokwasów niż kombinować z glutaminą, która nie wiadomo (może wiadomo, ale ja nie wiem, dlatego tutaj pytam) po co jest?
Teraz już dostrzegam, co bardziej się opłaca...
Stare SFD'owsie BCAA wróci?

Teoretycznie, jedząc BCAA, juz nie biegasz na czczo, ale rozumiem o co chodzi.
Z pewnościa można doszukiwac się zalet aminokwasow rozgalezionych i je znajdziemy. Ale prawda jest taka, ze wszelkie badania nalezy traktowac z delikatnym przymruzeniem oka i wprowadzic w to nieco racjonalnego spojrzenia.
Jeśli trzymasz w miare zbilansowana dietę (a wierzę w to, że tak jest, bo kojarzę osobę) to myslę, że specjalnie o katabolizm się martwic nie musisz i możesz spać spokojnie. ( Swoja drogą, to ciekawe, ze kiedys bcaa nie było i ludzie zyli...kolejna naciągnięta sprawa na własne potrzeby)

Jednak, reasumując, i tak uważam, że w masywie supli, który do nas napłynął BCAA wydaje sie byc trafionym wyborem, bo z pewnoscia wyciagniemy z nich wiecej korzysci, jak z kolejnego cudownego, marketingowego batmanianu.

Szamaj śmiało i niech katabolizm Ci nie straszny.

A glutamine traktowałbym, jako wypełniacz. Sam nie dostrzegam specjalnej potrzeby jej suplementacji, ale skoro juz tam jest, to co poradzisz

Zmieniony przez - Skerx w dniu 2012-08-10 23:28:17

Dzięki za odpowiedź!
Kiedyś tak luźno myślałem, że to całe odchudzanie, zrzucanie fatu, przybieranie na wadze itd. nie jest aż tak straszne jak producenci odżywek to opisują.
Na tak amatorskim poziomie należy chyba tylko znać podstawy, znać wykorzystanie poszczególnych makroskładników jako energii przy wykonywaniu treningu siłowego i wytrzymałościowego oraz zastosować podstawowe zasady, żeby skutecznie realizować swoje cele.
Zakupię niedługo pakę BCAA i dalej będę biegał z rana szykując się do zawodów licząc na to, że wszystko jest super cacy bo rano wypiłem porcję prochu
Pozdrawiam!

Zdrowa psychika, to i ciało zdrowe

Ja stosuje BCAA głównie z powodu poprawy regeneracji i tez gleboko wierze, ze pomaga

Poziom amatorski, czy nie amatorski, sa rzeczy ważne, mniej ważne i rzeczy przejaskrawione, na które trzeba brać przymiarkę, a wszystko idzie do przodu.
A to, czy gram tego, czy owego, robi to i tamto, zostawmy znudzonym panom w laboratoriach

Masz rację, pisałem o sobie mówiąc o poziomie amatorskim oczywiście
Im starszy jestem, tym bardziej wierzę tylko w naturalne jedzenie, kreatynę (bo ją czuję) oraz odżywkę białkową (najlepiej legitymującą się certyfikatem z pieczątką instytutu badawczego), choć czasem zdarza się coś naiwnie zakupić.
Pozdrawiam, dobranoc!

Dla mnie to bcaa to ściema i marketing.

a moim zdaniem bcca działa.

bcca może i działa, ale my tutaj o bcaa piszemy

kto uzywa i wie jak uzywac,wie tez ze BCAA dziala

jest kilka supli ktore dziala,bcaa naleza do tego wąskiego grona
kreatyna,beta-alanina,arginina,kofa i moze jeszcze kilka by sie znalazlo

do tego nalezy dolozyc bialko (w prochu),eaa,bcaa i samą leucyne