TEST NIESPONSOROWANY. by eryk140!

No jeszcze miesiac przed toba :) Co by nie bylo napewno wyjdzie na +

Już powoli widać efekty pracy, ale może być tylko lepiej :)

Autorze, przeczytałem temat i rzeczywiście trochę rzuca się w oczy, że w takim wieku tak skrupulatnie do tego podchodzisz.
Fajnie, że masz swój cel i chcesz go osiągnąć ale momentami to wygląda jak jakaś paranoja, jak można iść na wesele i liczyć kalorie ?
Daj spokój, nie przeżywaj tak, czasami skupiasz się na celu, dążysz do niego ale są sytuacje, których nie możemy przewidzieć, np. kontuzja dość poważna i wtedy zobaczysz, że to na co pracowałeś tyle czasu oddala się w mgnieniu oka.
Dlatego pracuj nad sobą ale to wszystko ma być dla Ciebie przyjemnością, jeśli idziesz na kebab to nie pytaj Pani z czego to wszystko i nie licz z niego kalorii, nie przesadzajmy w każdą ze stron.
Powodzenia w dążeniu do celu !

Źle mnie zrozumiałeś. Kcal licze na potreningu i co do wesela to po nim w domu obliczylem ile bylo spozyte itp. na kebab tak samo

Rozumiem Cie dobrze
Jak wolisz ja bym zrobił sobie miejsce w bilansie na kebab orientacyjne i go zjadł, a na weselu się nawp*****lał na pól roku i naj**ał jak szpadel

No bylo trzeba zrobic miejsce na tego kebaba i zrobilem ;p

davidnth

a na weselu się nawp*****lał na pól roku i naj**ał jak szpadel

Hahahahhahahahahhahahahaha :D Wkoncu jemy i pijemy za free to trzeba korzystac :D

Nie chodzi o koszta, u mnie rzadko się trafiają wesela więc jak już jest to bardzo wyjątkowa okoliczność i należy korzystać z wszystkich jej uroków. poza tym tańczę tylko po spożyciu

davidnth

Nie chodzi o koszta, u mnie rzadko się trafiają wesela więc jak już jest to bardzo wyjątkowa okoliczność i należy korzystać z wszystkich jej uroków. poza tym tańczę tylko po spożyciu

A co kroki Ci się przypominają wtedy? ;]
No u mnie właśnie 4 wesela się w wakacje trafiły więc zdąże się wybawić.

Zmieniony przez - eryk140 w dniu 2012-07-26 15:42:47

Wóda budzi werwę