Szacuny
1
Napisanych postów
219
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1504
Witam, ostatnimi czasy mam problem z łokciem, a wszystko zaczeło się tydzień temu w sobotę od zawodów armwrestlingowych na których to coś mi w nim głośno strzeliło, na drugi dzień udałem się do lekarza szpitalnego powiedział, że nic tam nie ma i przepisał maść fastum i jakieś tabletki.
Mija tydzień ja nadal nie mogę ćwiczyć tak o to nie boli mnie nagorzej jak napinam triceps czyli wyprostowuję rękę.
Co robić?
Ból minie?
Konsekwencje?
Szacuny
0
Napisanych postów
28
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
71
strzeliło to znaczy, że byłeś słabo rozgrzany, więc może coś tam pękło, to może stwierdzić tylko lekarz, wybierz się jeszcze raz tylko, że do innego ;)
Szacuny
1
Napisanych postów
219
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1504
pękło to bym hchyba nie mógł wogóle ruszac reka to sa chyba przczepy sprobuje jeszcze odpaczac tydzien i smarowac mascia tez dobre jest wsadzanie do zimnej i goracej wody na przemian wtedy krwawienie się zmienia jak nie pomoze to pojde do lekarza.
Szacuny
154
Napisanych postów
1971
Wiek
33 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
15863
Też mi się kiedyś coś takiego przytrafiło.Nie mogłem robić ćwiczeń na przyczep przez około 1-2 miesiący, z powodu bólu. Z czasem było coraz lepiej. Dla szybszej regeneracji możesz moczyć łokieć w ciepłej wodzie ze solą, codziennie przez około 20 - 30 minut.Z maści poleciłbym tobie Bals Sulphur Żel ( kosztuje ok. 20 zł za 300 g.), który jest na bazie solanki siarczkowej, który radziłbym wcierać po powyższej czynności.Dla złagodzenia bólu na mnie dobrze zadziałało picie rozpuszczonych dwóch łyżek kurkumy w wodzie. Maści i tabletki przeciw bólowe odradzam https://www.sfd.pl/Oszczędź_swoje_stawy-t708779.html
Szacuny
154
Napisanych postów
1971
Wiek
33 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
15863
Trudno było mi robić ćwiczenia, w które był zaangażowany przyczep łokciowy np. przy rozpiętkach , mechanicznym ramieniu itp. , oczywiście unikałem tych ćwiczeń.