Początkująca inwestuje w dzienniczek

23.02.2012

Trening - aerobowy około 1,5 godziny

Miska:

Boże, przed chwilą chciałam wstawić posta i wszystko się skasowało...

24.02

Treningu nie ma co wstawiać - robiłam ten sam plan co zawsze, ale czułam się tak fatalnie, że wyniki są bardzo słabe....plan wykonany w 85% ;/. Myślę, żeby jednak przerzucić się na plan A i plan B podany na głównej.


Micha:

25.02 Dzień bez treningu


W przyszłym tygodniu miałam wstawiać swoje zdjęcia...dzisiaj zrobiłam...i chyba nie ma po co ich wstawiać, bo jedyna różnica jest taka, że jestem bledsza niż w październiku . W kg przybyło...wizualnie minimalnie... mam nadzieję , oby te kilogramy to głównie mięśnie które się schowały pod masą tłuszczu :P. Jeżeli ktoś bardzo chce popatrzeć to oczywiście mogę wstaić, ale będą służyły raczej jako demotywator :P...albo motywacja do większego przykładania się do planu treningowego i żywieniowego

Micha:





Zmieniony przez - okoneczek w dniu 2012-02-26 20:59:25

Jedyna rzecz, z której jestem dumna:

Amu amu

Aż wyjadłabym Ci, to z talerza A co do zdjęć, to chętnie zobaczę

Hehehe, no to postaram się jakieś zdjęcie wstawić , specjalnie dla Ciebie Kama

27.02.2012

Trening - TANIEC, 1 godzina (można powiedzieć że z nastawieniem na zadek - ćwiczyliśmy mazura, szczególnie pas chase, a więc coś w rodzaju wyrzutu wyprostowanej nogi do tyłu w biegu...dupeczka piekła oraz bezmienny do przodu i do tyłu (dwugłowy i czterogłowy uda ...ach te polskie tańce narodowe...)


Miska:







28.01.2012

Postanowiłam zacząć udzielać się towarzysko, więc wybrałam się dzisiaj z ekipą na łyżwy. Godzinka jeżdżenia w kółko, a na sam finał spektakularna wywrotka i mini aeroby zaliczone ....

Stwierdziłam, że troszkę mało siłowni ostatnimi czasy, więc w domku poświęciłam jeszcze pół godziny na przysiady, wymachy nóg, spinki brzucha i damskie pompki, ale że było trochę krótko, więc nawet nie wdaję się w szczegóły. Jutro muszę w końcu ruszyć dupę na siłownię i wycisnąć z siebie co się da ;)

Micha:






Zmieniony przez - okoneczek w dniu 2012-02-28 23:32:34

Ruszaj, ruszaj ja z braku czasu jutro ide na 6 rano...

Eh...masakryczny dzień. Rano obudziłam się zalana @.... ale to był pikuś, około 8.00 rano dostałam takich bólów, że ledwo doczołgałam się do tabletek. Do pracy nie poszłam, bo mdlałam...spałam do 13.00 jak w końcu się ocknęłam jakoś zebrałam swoje zwłoki i postanowiłam cokolwiek zjeść. Bilans na dzisiaj masakryczny, ale starałam się jeść wartościowe jedzonko. Wpadł jakiś kurczak, warzywa, fasola...

Jak nie urok to sraczka...na wszelki wypadek na jutro nie będę nic planowała...może dzięki temu w końcu dotrę na siłkę...

Amen


P.S. Dzięki Kamuś za wsparcie , szkoda że się nie spisałam...

Trening 01.03.2012

Rozgrzewka: 10 minut

Wyciskanie sztangielek 15x5kg 12x6kg 10x7kg
Rozpiętki ze sztangielkami 15x5kg 10x6kg 8x7kg
Biceps 15x5kg 10x6kg 6x7kg
Odwodziciele 15x35 12x40 12x45
Przywodziciele 15x30 12x35 10x35 8x35
wypady 3x10 na każdą nogę 10kg obciążenia
Prostowanie tułowia na ławeczce 4x15
MC na prostych nogach: 10x10kg 10x20kg 10x23kg

Rozciąganie - 5minut
Aeroby 1,5 godziny

Micha:

Tak się zastanawiam, czy tych aerobów nie jest za dużo... bo z tego, co pamiętam to dziewczyny zalecały do 30 min po siłowym. To jakieś zajęcia fitness były, że tak długo?