Na rozegranych w ukraińskiej miejscowości Uzhgorod XVII Mistrzostwach Europy Kyokushin Karate złoty medal w kategorii ciężkiej (do 90 kg) wywalczył Krzysztof Habraszka. To największy sukces w dotychczasowej karierze niespełna 26 letniego zawodnika tarnogórskiego TKS-u „Karate”. Habraszka od początku roku wykazywał znakomita dyspozycję, zwyciężył kolejno w Mistrzostwach Śląska, Mistrzostwach Polski i Międzynarodowym Pucharze Polski, a większość walk w tych turniejach rozstrzygnął przed czasem. Na Mistrzostwach Europy startował już po raz czwarty, w poprzednich startach zawsze w eliminacjach trafiał na późniejszych mistrzów przegrywając minimalnie po dogrywkach. Teraz nareszcie sam został mistrzem Europy. Tym cenniejszy to sukces, bo wywalczony w bardzo silnej konkurencji. Już w walce eliminacyjnej Habraszka zmierzył się z jednym z faworytów - bardzo groźnym Hiszpanem Alejandro Navarro. Walka była bardzo zacięta i wyrównana i nic dziwnego, że sędziowie zarządzili dogrywkę. W niej w dalszym ciągu obydwaj zawodnicy walczyli na znakomitym poziomie. Dopiero w ostatniej minucie zarysowała się dość wyraźna przewaga Habraszki. Sędziowie zdecydowali o zwycięstwie Polaka stosunkiem głosów 4-1. Walka ćwierćfinałowa z Holendrem Frankiem Seitzingerem była zdecydowanie łatwiejsza. Tu ani przez moment przewaga Habraszki nie podlegała dyskusji - zaakcentował ją zdobyciem wazari (pół punktu), a później kontrolował przebieg walki i przeciwnik nie był w stanie odrobić tej straty. Niespodziewanym przeciwnikiem półfinałowym Habraszki został 19-letni reprezentant Serbi i Czarnogóry Tomas Francescovic, który sprawił dużą niespodziankę eliminując w ćwierćfinale faworyta gospodarzy Alexandra Prihodko. Francescovic okazał się bardzo wymagającym rywalem i znowu dopiero w końcówce dogrywki Habraszka wywalczył przewagę, którą potwierdzili sędziowie jednogłośnym werdyktem. Walka o złoty medal, a szczególnie końcówka jej dogrywka rozgrzała publiczność do czerwoności. Pablo Estensoro z Hiszpanii był od początku typowany na zwycięzcę tej kategorii. Przed walkami półfinałowymi odbyły się testy
tameshiwari (łamanie desek czterema technikami). Habraszka po złamaniu 16 desek był w tej konkurencji lepszy o 1 deskę od Hiszpana. To determinowało taktykę finału. Estensoro musiał wygrać, Habraszce wystarczył remis bo przy takim wyniku w pierwszej kolejności decyduje waga zawodników (min. 5 kg różnicy - tu był remis), a dalej test tameshiwari. Od początku walki Hiszpan próbował przejąć inicjatywę jednak to Habraszka znakomicie kontrując minimalnie przeważał – nie na tyle jednak by przekonać sędziów już po pierwszej rundzie. Dogrywka w pierwszej minucie przebiegała w ten sam sposób, w drugiej (ostatniej) minucie Hiszpan postawił wszystko na jedną kartę. Zaciekle atakował licząc, że Habraszka nie wytrzyma tempa. Przeliczył się jednak. Polak nie ustąpił aż do końca i po dogrywce sędziowie również jednogłośnie wskazali remis - remis zwycięski dla Krzysztofa Habraszki. Zawodnicy po walce jeszcze długo dochodzili do siebie, a liczna publiczność (ok. 2000 widzów) zgotowała im wielką owację.
W turnieju mężczyzn, w kategorii średniej (do 80 kg) złoty medal wywalczył inny Polak – Sylwester Sypień z Wrocławia, a w turnieju pań złote medale wywalczyły Adrianna Bieńkowska (do 65 kg) i Agnieszka Sypień (+65 kg). Polska zwyciężyła także w klasyfikacji drużynowej (w Mistrzostwach startowało ok. 100 zawodników z 17 krajów) przed Ukrainą, Hiszpanią oraz Serbią i Czarnogórą.
źródło:
http://www.tks.karate.zyx.pl
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD Fight Club
SFD Fight Club
SFD Fight Club [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />
"Nie poddawajcie się, walczcie..."