Już 3 grudnia podczas konkursu w Lillehammer konkursy kobiet i mężczyzn zostaną połączone. Oznacza to, że najpierw na rozbiegu pojawią się panie, a potem zostanie przeprowadzona pierwsza seria panów. Podobnie w przypadku finałowej trzydziestce zawodniczki i zawodnicy będą skakać na zmianę.
- Chcemy, by całość trwała nie dłużej niż dwie i pół godziny. Taki program pozwoli zaprezentować kobiece skoki narciarskie większej publiczności - mówi dyrektor Pucharu Świata Walter Hofer.
W programie mają się również znaleźć mieszane konkursy drużynowe. Nie wykluczone, że pojawią się one także na imprezach najwyższej rangi. - Może to nastąpić już w trakcie mistrzostw świata w 2013 roku w Val di Fieme. Wszystko zależy od zgody Włoskiej Federacji Narciarskiej - stwierdził Hoffer.
Idzie nowe mam mieszane uczucia co do tego, no ale widzę, że Hoffer i reszta jest ku temu zdeterminowana
W weekend jak znajdę czas to zrobię temat poświęcony zbliżającemu się sezonowi
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...