Narty i snowbord już blisko <<SPAM>> cz.III

Koleżanka ma urlop, a samej mi sie nie kalkuluje jeździć
Ja chyba teraz pojadę na narty, na sobotę.

Gdybym mial tak blisko jak Ty to tez bym sie nawet sam wybral

Fakt faktem mam bliżej
Ale chyba tylko Szczyrk lub Korbielów

No ale zawsze cus

No pewnie

Detoxik, wykupujesz dodatkowe ubezpieczenie jeżdżąc na narty poza Polską ?

Wróciłem właśnie z francuskiego Avoriaz.
Najlepsza miejscówa w jakiej byłem, bez zastanowienia.

Mając karnet na wszystko w koło mamy tyle tras, snowparków, freeride...nie do przejeżdżenia, a sama miejscowość jak z bajki - nie ma w środku ruchu samochodowego (nie ma aut, busow, skibusów...nic) - tylko konie z zaprzęgami, sanie, skutery i ratraki na zamówienie :-]

Polecam, za rok wracam na 100%.

Co do ubezpieczenia kupuje je organizator zbiorowo, ma taki obowiązek. Jeżeli jest opcja dopłaty np te 30 zł do wersji "extra" to zawsze dopłacam.

Natomiast np we Francji jak coś sobie zrobisz - i tak musisz zapłacić z góry u lekarza a dopiero po powrocie kasę odda Ci ubezpieczyciel....więc trochę słabiutko.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-02-02 20:00:39

Powodzi się, tyle wyjazdów
Ja na jeden zbieram.

Też coś zbierałem, nie jeżdżę tak "z dnia na dzień"
Nie jeżdżę za to nigdzie latem ani przez resztę roku.
Wydaję całość w zimie :P

Napisz to i owo jak się wyjazd uda !

Ja latem jeżdżę
Już mam plan na lipiec i wrzesień, to mi jakoś łatwiej ogarnąć niż wyjazd zimowy
Ciągle wybieram, ostatnio dostałam fajną stronkę z wyjazdami dla studentów i zastanawiam się czy z nimi nie jechać.

Skąd teraz jechałeś ?

Jechałem z klubem Ronin Snowboards. Nie było ograniczeń wiekowych, byli ludzie od 16 lat do chyba 33 lat.

Transport męczący ale kto by się tam przejmował !
Wyjazd najlepszy póki co.

Lata zazdroszczę :D Jedyne co mi wpada to wyjazd do piwniczek winnych w Eger I jak zwykle nie lubię wina to tam jest tak dobre że ehhhh

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-02-02 22:14:28