SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Holandia wasze poczatki w tym kraju

temat działu:

Polacy za granicą

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7012

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
vit82 - zgadzam sie w 100% co do prac biurowych, lepsza juz fabryka i wiecej wyciagniesz i mniej sie nauzerasz w 99% mimo to nawet w fabryce pefrect english nie zaszkodzi a pozwala Ci na duza mobilnosc, w 90% fabryk na interview jak idzesz z dobrym angielskim i chcesz na assembly line itp to nie wierza ze Polak tak potrafi gadac i masz robote od reki, wiec nadal mobilnosc

co do twojego "daja ci odczuc zes ichni" to zwyczajnie masz ch.... robote i ja zmien :D No offence nie w sensie ze gorsza niz ja bo napewno pod wzgledem uzycia mozgu i kasy znaczaco lepsza niz ja bo uzywam glownie nog (przydz tu przynies tamto, zanies to, wyslij poczte, jedz do banku wplac kase) a nie mozgu. Ale pod wzgledem atmosfery zwyczajnie trafiles na frustratow. Mialem ponad 17 prac w UK w roznych regionach i wiem ze duzo zalezy do regionu, kogo dopbiera se pracodawca, jakie sa perspektywy ( zwyczajnie jak robota jak to okresliles dead end na danym pulapie wyksztalcenia to frustracje odbijaja se na imigrancie bo najlatwiej) itd itp Tu gdzie teraz robie przez pol roku nikt mnie nie wkurzyl, odczuc moze mi ktos dal czasem ale zwykle gnioty njanizszego szczebla ktorzy utkneli w gownie bez zadnej przyszlosci za next to NMW. Stalem rpzez okolo rok na bramce, w ciagu nocy przewijalo sie 2000 ludzi i wiecej, wiec co weekend ponzawalem srednio 4000 osob moze wiecej, przez rok czasu to jakies coanjmniej 100 000 lduzi z ktorymi z wiekszoscia zamienilem chociaz jedno zdanie a z niektorymi godzinne konwersacje w stnaie w ktorym czlowiek jest bardzo szczery i nie przejmuje sie konwenansami nawet jak jest posh :D Jak myslisz ilu faktycznie bylo kut.... ktorzy dali mi odczuc ze to nie moje miejsce? Zlicze na palcach jednej reki :D I zwykle tacy musieli juz wyleciec bo wczesniej dali ktorej z barmanek odczuc swoja reke na posladku lub ktoremus z klientow dali odczuc swoj "przyjacielskosc" mimo ze nie byl foreginer, mowiac inaczej byli ****ami z usposobienia a jak ich wykopywalem to musieli mi tez dorzucic :D Co do prac to mialem takie gdzie taka byla wiekszosc (zwykel dead end jobs lub next to nmw jobs, lub takie gdzie ppoziom edukacji konczyl sie na podstawowce)

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
Lekarz wpadl na pogawedke wiec wypadalo przerwac pisanie :D Zaraz musze zmykac bo mnie zaprosili na kawe :D Wiadomo praca nie wilk do lasu nie spyerdoli. CO do nauki belkotow to ja sie ich ucze :D Bo mnie to bawi ale fakt faktem ze cholota powinna sie nauczyc ang w koncu bo mnie wqrwia jak widze nei zrozumienie na ich twarzach albo jak mowie ze mnie wqhwiaja ciecia rzadowe (tak krytykuje council i rzad i co mi popadnie niech mi ktorys cos powie to mam ladnych monolog dlugi jak moje posty ktorego wyslucha :D ) a oni sie smieja ze nie mowi sie kats (ciecia cuts) tylko kuts. No to mysle, tyle lat zle wyraz wymawiam, ale sprawdzam w domu w slowniku bo mam nawyk sprawdzania z tabelami fonetycznymi jak jakis wyraz poznaje lub nie rozumieja i co? Oczywiscie mialem racje, ale nie kuhwa geordie mnie beda uczyc angielskiego. Od tamtej pory zaden wyraz jaki mnie ucza nie uzywam chocbym sie obsral, wole palnac gafe i uzyc amerykanskiego niz ten belkot co oni uzywaja, co nie zmienia faktu ze daje rade z imitacja ich akcentu i skleceniu paru zdan w ich narzeczu i rozumieniem wiekszosci tego co wybelkocza (oczywiscie moja nedzna imitacja ich akcentu jest przez nich rozpoznawana, ale jakbym tak zaczal gadac w Brighton by mysleli ze jestem angol z polnocy, testowalem na pozannych poshach pytali czy jestem z Manchaster :D).

Jak by mnie hindus spytal czy wracam do PL to bym go spytal czy wraca do Jemenu :D Zobaczylbys jakby sie wkuhwil :D nie ma nic gorszego niz udawac ignoranta i popierd.... ich kraj z jakims wogole nie spokrewnionym tyle, ze tez gdzies na wschodzie :D przetestuj kiedys :D jak Angol rzuca cos w stylu ze mozesz wrocic do PL i jestescie jeden na jeden to tez mu rzuc cos w stylu window licker i zobaczysz jak sie zapieni :D Potencjalnie z ciezszego kalibru typu : sejm dej ju ar muving bak to the cancil estejt dat dis sziti job get u alt of :D Albo sejm dej dat ju lil be back on dole lajk jor parents hol der lajf :D lubs ejm dej dat ju will get rid of that awful akcent of jors, blady chav jest duzo patentow zeby dac im odczuc ze mimo ze sa u siebie to w podzialach klasowych stoimy wyzej :D

dobra czas na kawe :D

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
a zwykle jak mi sie tacy zdarzali w lokalu typu : I am English to zwyczajnie wyznaczalem mu appointment z podloga :D Albo jak widzialem taki attitude na wejsciu wpuszczalem go schylajac leb, potem tylko lookalem kiedy dumny jak paw zasiada z piwem, bierze pierwszego lyka, i podchodzilem ze niestety licencne powiedzial ze ma natychmiast opuscic lokal i nie moze dokonczyc swojego piwa, po czym jak zacyznal marudzic zabieralem mu piwo z przed nosa wylewalem i albo sam wychodzil albo dostawal pomoc :D ale zdarzalo sie to niezmiernie rzadko :D

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
kawa mi rpzez was stygnie :D

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 465 Napisanych postów 52009 Wiek 54 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 199651
nie zastanawiałeś sie nad napisaniem książki??

hooy miałem czas przeczytałem temat.czas na moje bełkoty i wypociny

jak juz wiecie w dupie mam ten kraj jestem tu chyba za kare(jak bym był judeokatolikiem pewnie wierzył bym w to ze jahwe kara mnie na przyszłość) ale...no własnie zawsze jest jakies *******one,ale jestem tu dla starej.jednym zmiana kraju wychodzi na plus,jedni nie maja wyboru muszą zostać,a mi to ****a bokiem wychodzi bo w życiu do c***a pana nie sadziłem że spotkam tyle buractwa,chamstwa,pajacy ąę,frajerów itd,i nigdy nie sądziłem ze będą mną pomiatać ludzie dla których ****a mnożenie x4 to abstrakcja albo niedo***y życiowe co ****a podstawówek nie pokończyli bedą moimi szefami i jeszcze jedno niech każdy sobie z nich w dupe wsadzi to "everything all right mate" bo już rzygam tym o tak fałszywych ludziach to nawet fizjologowie nie śnili

czasami sie zastanawiam czy to nie jakas komedia albo czy leki mi sie zawiesiły i zostałem schizolem ,zdolność logicznego i konstruktywnego myślenia angoli zanikła w podstawówce czy oni po prostu nigdy tego nie nabyli??chińczyk w swoim zyciu robi koszulke i adidasy a anglik dzieci z kazdą baba inne,uwielbiam ogladać mamuski co udaja kochane zony prujace sie na lewo i prawo,moralnośc tego kraju jest na poziomie kotów w marcu albo psów dlamnie.robi sie późno a mi juz styki siadaja od myslenia nad tym wszystkim,dobranoc chyba

Zmieniony przez - Pikaczumba w dniu 2011-09-27 00:27:32

WILNO I LWÓW,MIASTA POLAKÓW

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
chyba jeden z nielicznych postow Pika za ktorego dalbym Ci soga :D ale kiedys juz Ci dalem :D Odkad mieszkam na polnocy to musze przyznac ze masz sporo racji.... tylko uniwerek mnie trzyma przy zyciu bo to inny swiat inaczej uciekl bym z krzykiem spowrotem na poludnie albo wogole do innego kraju :D

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 465 Napisanych postów 52009 Wiek 54 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 199651
dzięki za uznanie

mam takie ogólne pytanie,czemu w tym kraju ***ie tak gównem i oborą??(wiem ze to gówniany kraj ale nie oto biega) raz jadac z derb do cambridge to z godzine trasy ***ało za oknem gównem.pare razy na dzielni ***ało gównem i oborą.a nie był to czas nawożenia pól itd,co oni jakieś zrzuty robią??

WILNO I LWÓW,MIASTA POLAKÓW

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pika ja właśinie po to tu inwestuję w szkolenia żeby pajac co skończył edukację w wieku 15 lat nie był moim przełożonym

przyznaj się tak przed samym sobą jaka jest Twoja znajomość języka angielskiego? (przed nami nie musisz bo i tak wiemy że Twój angielski jest na poziomie "jes bos ok bos" i "sajder pliz" )

poza tym w jakiej dzielni mieszkasz? nie lepiej zapłacić 100 funtów więcej za pokój w normalnym miejscu bez 16 letnich grubych mamusiek w rozciągniętym różowym dresie i ich ubranych na sportowo bojfriendów którzy do pracy nie pójdą bo "pomagają opiekować się dziećmi"?

nie lepiej zamiast oglądać polsat cyfrowy kupić freeview i oglądać Angielską TV? nie chce się usiąść wieczorem i wkuć 5 nowych słówek? po dwóch latach takiego wkuwania masz zasób słownictwa który pozwala na swobodną konwersację o dupie maryny (do tego trzeba dorzucić repetytorium z angielskiego żeby poznać gramatykę plus oglądać ich TV i wyłapywać zwroty z języka potocznego. potem słówek się uczysz automatycznie nawet nie wiesz kiedy, bo wyłapujesz z kontekstu zdania i wchodzi w łeb i się uczysz samo przez sie.

a jakieś kursy tu zrobiłeś? rozejrzyj się za czymś co byś chciał robić i czy są w tym kierunku jakieś szkolenia? rób coś w życiu bo jak będziesz siedział na dupie i sie nie dokształcał to Cie do końca życia będzie dres po 7 klasach podstawówki w dupe kopał bo nie potrafisz nawet prostego zdania w present continous ułożyć, a i po powrocie do PL lżej mieć nie będziesz. jak czytam Twoje wypowiedzi to jesteś kumaty tylko musisz ruszyć tyłek i zamiast czytać o wszechobecnych zdrajcach narodu Polskiego wziąć się w garść.

a i jeszcze taka refleksja.
Jak przejeżdżałem przez Manchester zauważyłem że jest tam spora dzielnica żydowska, co drugie dziecko prowadzone do szkoły miało ten papieski berecik (jarmułka? cze jakoś tak ) to se pomyślałem że to najlepsza dzienica do życia (mów pika co chcesz ) bo taki żyd nie będzie stał na winklach chlał cidera albo czepiał ludzi kupą i jak mu w drogę nie wejdziesz to Ci też nie wejdzie

Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2011-09-27 22:18:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
mieszkam w zydowskiej dzielnicy i nie zgodzilbym sie, maja swoje ulice, i tam jest cisza i spokoj, ale kilka ulic dalej juz jest chlew, wogole wiekszosc polnocnych miast ma 1-2 bardzo zle dzielnie, 1-2 bardzo dobre a reszte wymieszane domy prywatne z councilowskimi wiec sredni, u mnie w miescie zydzi mieszkaja wlasnie w takiej jak i wszyscy imigranci, jest tanio, ale element poza-imigracyjny czyli angole ktorzy mieszkaja w taniej dzielni to bydlo, co weekend pijackie wrzaski i musze ich po mordach lac a na drugi dzien i tak nie pamietaja kto im dupe skopal i za tydzien powtorka

Co do reszty to sluszna racja Mariusz im wyzej sie wyksztalcicsz z lokalnych kwalifikacji ( i nie mowie tu zaraz uniwerek ale college, czy kursiki on-line nawet) i im lepije poznasz jezyk tym mniejsza szansa ze twoim szefem bedzie robol ktory dostal to stanowisko bo 20 lat lizal managerom dupe w pracyw ktorej normalna osoba nie chciala wrot przekroczyc

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
I im gorsza robota tym wiecej takiego kuhwa plebsu z dupy, ktorego zniesc nie idzie, ja sie na szcescie z wiekszoscia dogaduje :D Jak mi mowia speak english jak gadam z polakami to im odpowiadam : u 2 :D zwykle pierwszy odruch maja: i do speak english! ale po chwili pomysla i sie usmiechna dzordaski :D ale dawno mi sie juz nie zdarzylo :D

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

konto w PL

Następny temat

USA praca u Buddiego Valastro

WHEY premium