LENNX LEWIS!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Z ostatniej chwili:
Aktualnie prowadzone są negocjacje dotyczące zaplanowanej wstępnie na 6 - go kwietnia przyszłego roku w Las Vegas, "super - walki" pomiędzy mistrzem świata w wadze ciężkiej, Lennoxem Lewisem i byłym "królem ciężkich", Mike'iem Tysonem.


Kask!

jestes idiota
mowisz takie banaly o ktorych nie masz pojecia
w****ia mnie juz od jakiegos czasu dyrektywnosc twoich wypowiedzi, w ktorych na pierwszy rzut oka notorycznie nie masz racji
bukmacherzy obstawiali 3:1 na dzien przed walka i 2:1 w dniu walki na lewisa, ale to nie jest wazne
ibeabutchi poza niesamowita wojna z tua nie osiagnal praktycznie nic i gadki o tym co moglby zrobic sa jedyna rzecza ktora pozostaje takim amatorom sensacji
nie chce mi sie po raz 10 pisac, ze tyson od roku 90 nie istnieje i unika lewisa jak tylko moze
btw. ignorowanie przeciwnikow w ringu wychodzilo prince'owi za***iscie i dorownywal tu klasa alemu, chociaz jest to sprawa subiektywna, w przeciwienstwie do niektorych faktow

Esco , nic juz chyba nie musze dodawac po twoim poscie , tak pozatym nie wiem czy ogladales walki w sobote , jezeli tak to jak podobal sie Liakhovich ?

Bruce, Allah na pewno bokserem nie jest , ani nie byl , co do twojego "Allacha" to nie wiem

Tak esco jestem idiota bo wole 100 razy Tysona niz Lenooxa. Cos jescze cie wkurza?
Ile bukmaherzy obstawiali ma znaczenie bo tyczylo sie do postu Kaina ktory napisal ze wszyscy stawiali na Rahmana. Jednak nie wszyscy!
Tylko Mike Tyson!
btw. co do Ike to i tak uwazam ze bylby nr 1. Moze dla ciebie pokonanie Tuy (ktory byl wtedy w najlepszej formie w tej walce zostal pobity rekord zadanych ciosow-prawdziwa wojna ) i Byrda to nic.



Kask!

poza faktem, ze czegos takiego nigdy nie widzialem i nie mozna tego odniesc do wagi ciezkiej nic innego powiedziec nie mozna
ani jeden ani drugi kariery nie zrobil
wedlug mnie mial ogromny potencjal ktorego nie chcial wykorzystac
jeszcze wiekszy ma michael grant i uwazam, ze bedzie mimo wszystko rzadzil w wadze ciezkiej, ale do tego potrzeba czasu

lewis jest bokserem i za to go kocham, z puncherow uwielbiam joe fraziera :>

co mi do tego, ze lubisz tysona
chodizlo mi o to, ze rzucasz ogolniki tak jakby byly to niepodwazalne zdania, a nie masz racji
pogadamy 7 kwietnia

Kask ilosc zadanych ciosow nie swiadczy o klasie boksera , punktowane sa tylko ciosy ktore doszly do przeciwnika i niestety Tua nie jest zawodnikiem ktorego pokonanie bylo by wyznacznikiem mistrzostwa.
Co do Tysona to moze lepiej poczekac do przyszlego roku .

Wiem, wiem ze ilosc zadanych ciosow nie swiadczy o klasie boksera dlatego napisalem to w nawiasie. Po prostu bylem nieprzytomny po tej walce. Cos niesamowitego.
Jest jeszcze taki "nowy" koles, ma pseudonim ringowy "Skała" nie pamietam nazwiska. Czekam az dostanie szanse boksowania z najlepszymi.) moze Grant.)
Seiken ciosy punktowane sa w amatorstwie.



Kask!

michael pokazalby mu gdzie jego miejsce

a co ty sadzisz bruce o "prince"-cie???
widziales jakas jego walke?



pozdr,
jakub