P.S Nie wiem czy to ważne ale często widzę na forum z podobnymi sprawami zgłasza się dużo dzieciaków z gimnazjum bo ktoś ich pobił... i są postrzegani w różny sposób. Mi nie chodzi głównie o rany bo nic poważnego mi chyba nie jest. Jestem posiniaczony i podrapany. Mam dwadzieścia parę lat i głównie chodzi mi o zniewagę której sie gość dopuścił i tyle.
...
Napisał(a)
OK. Ja nie mówię ze chce się odegrać na nim dzisiaj. Może i złość przejdzie po pewnym czasie ale znając jego to będzie się chwalił co on mi nie zrobił. Ja nie mam zamiaru myśleć o nim dniami i nocami bo wtedy bym się jeszcze bardziej wku.....ł a wtedy to on mógł by być z tego jeszcze bardziej dumny. Chyba po prostu poczekam aż go spotkam i tyle. Za dużo nie będziemy rozmawiać. Ja też mam kolegów i on o tym b. dobrze wie. Nawet o nich wspominał bo się przestraszył. Oczywiście dziękuję wszystkim za rady.
P.S Nie wiem czy to ważne ale często widzę na forum z podobnymi sprawami zgłasza się dużo dzieciaków z gimnazjum bo ktoś ich pobił... i są postrzegani w różny sposób. Mi nie chodzi głównie o rany bo nic poważnego mi chyba nie jest. Jestem posiniaczony i podrapany. Mam dwadzieścia parę lat i głównie chodzi mi o zniewagę której sie gość dopuścił i tyle.
P.S Nie wiem czy to ważne ale często widzę na forum z podobnymi sprawami zgłasza się dużo dzieciaków z gimnazjum bo ktoś ich pobił... i są postrzegani w różny sposób. Mi nie chodzi głównie o rany bo nic poważnego mi chyba nie jest. Jestem posiniaczony i podrapany. Mam dwadzieścia parę lat i głównie chodzi mi o zniewagę której sie gość dopuścił i tyle.
...
Napisał(a)
Cudownym lekarstwem na twoją sytuację jest moje rozwiązanie. Zrzuć mu na głowę fortepian ! Popularne są też kowadła ale fortepian tak dźwięcznie uderza w cel...
Bardziej na poważnie to zaproponuj mu uczciwą walkę 1 na 1 jak go spotkasz skoro już tak ci zależy na rewanżu. Mam też drugą podpowiedź moim zdaniem o wiele lepszą. Odpuść. Też kiedyś zostałem pobity, tuż po tym wydarzeniu tak gotowałem się ze złości, że gdyby dali mi serek topiony to pociąłbym nim mojego oprawcę. Jednak z perspektywy minionych wielu lat od tego zdarzenia ciesze się, że nic nie zrobiłem. Dziś praktycznie nie pamiętam o tym zdarzeniu...
Bardziej na poważnie to zaproponuj mu uczciwą walkę 1 na 1 jak go spotkasz skoro już tak ci zależy na rewanżu. Mam też drugą podpowiedź moim zdaniem o wiele lepszą. Odpuść. Też kiedyś zostałem pobity, tuż po tym wydarzeniu tak gotowałem się ze złości, że gdyby dali mi serek topiony to pociąłbym nim mojego oprawcę. Jednak z perspektywy minionych wielu lat od tego zdarzenia ciesze się, że nic nie zrobiłem. Dziś praktycznie nie pamiętam o tym zdarzeniu...
...
Napisał(a)
Niech się jeszcze na walkę na KSW ustawią, jak Najman z Saletą.
Daliście sobie po strzale i tyle, a teraz jeszcze się przejmujesz, że będzie coś o Tobie opowiadał. Na przyszłość naucz pić z umiarem, żeby nie wdawać się w bijatyki.
Jak masz jakieś roszczenia, to możesz złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, ew. dochodzić 'sprawiedliwości' w trybie prywatnoskargowym.
Daliście sobie po strzale i tyle, a teraz jeszcze się przejmujesz, że będzie coś o Tobie opowiadał. Na przyszłość naucz pić z umiarem, żeby nie wdawać się w bijatyki.
Jak masz jakieś roszczenia, to możesz złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, ew. dochodzić 'sprawiedliwości' w trybie prywatnoskargowym.
...
Napisał(a)
Mam dwadzieścia parę lat i głównie chodzi mi o zniewagę której sie gość dopuścił i tyle.
zniewagę bo spuścił Ci solidny łomot?
jeśli byłes agresorem to dobrze Ci tak
jeśli zostałes zaatakowany i nie mogłes sie bronić,bo byłes zbyt wstawiony to se z nim pogadaj jak sie gdzieś spotkacie. Tyle w temacie.
zniewagę bo spuścił Ci solidny łomot?
jeśli byłes agresorem to dobrze Ci tak
jeśli zostałes zaatakowany i nie mogłes sie bronić,bo byłes zbyt wstawiony to se z nim pogadaj jak sie gdzieś spotkacie. Tyle w temacie.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Tylko pogratulować kopania po głowie leżącego który już nic nie jest w stanie zrobić. Mało tego siedziałem pod murkiem on po chwili podszedł i kopnął mnie w twarz na szczęście się zakryłem i nic nie mam. Łeb po prostu korzystał z sytuacji żeby jak najwięcej trafić bo już wiedział ze jest przegrany.
Możecie sobie to nazywać, że spuścił mi solidny łomot albo jak chcecie ale z kopaniem siedzącego przegiął i raczej nie ma być z czego dumny.
Możecie sobie to nazywać, że spuścił mi solidny łomot albo jak chcecie ale z kopaniem siedzącego przegiął i raczej nie ma być z czego dumny.
...
Napisał(a)
W walce nie jest niczym nadzwyczajnym bicie leżącego , nie umawialiście się na jakieś zasady więc wolna amerykanka . Zobacz walki UFC jak się biją . Trenował byś mma/bjj to wiedział byś jak się bronić w pozycji leżącej . To że dostałeś baty to tylko Twoja zasługa , było się uczyć walk . Po za tym sam byłeś chętny do walki więc nie wiem w czym problem , pretensje i żal możesz mieć do siebie .
...
Napisał(a)
Mówiłem już ze byłem pijany, nawet w stójce miałem problem żeby wyprowadzić prosty cios. Na trzeźwo umiem się bić(fakt ze nie uczę się sztuk walki), pewnie nawet by mnie nie przewrócił. Makaveli01 wiem mówiłem też wcześniej ze jak bym poprostu odszedł to by MOŻE nic się nie zaczęło - więc wiem ze mogłem sprawić ze dziś mieli byśmy tylko na siebie focha - chodzi o to ze wiem ze tez jestem winien ze wogóle to się zaczęło. Gdy jednak było po wszystkim(może godzina po nie wiem) ja siedziałem sfazowany i odpoczywałem a ten łeb podszedł i mnie kopnął. - Na takie coś to juz nie mogę pozwolić bo pomyślą ze wszystko im wolno.
...
Napisał(a)
A tak nawiasem mówiąc, co Ty masz za kumpla, który pozwala innym Cię lać ?
...
Napisał(a)
Rozumiem to w pełni . Co do tego kopnięcia po całej akcji to nie było na miejscu oboje to wiemy . Co zrobisz Twoja sprawa na forum nie szukał bym pomocy w takich sprawach . Tobie zostaje tylko się odbić lub sobie odpuścić , co zrobisz kolego to już tylko i wyłącznie Twoja sprawa .
...
Napisał(a)
co z tego że byłes pijany, pijani kierowci robią wypadki i jakos ich tym że byli pijani nie tłumaczą.
Zdarzyło sie i koniec, moze gościu tez był pijany i pod wpływem alkoholu noga sama trafiła na Twoją twarz...
Zdarzyło sie i koniec, moze gościu tez był pijany i pod wpływem alkoholu noga sama trafiła na Twoją twarz...
Poprzedni temat
jaki styl chwytany do boksu
Następny temat
Gruszka refleksyjna- jak zawiesić.
Polecane artykuły