Od paru tygodni regularnie czytam forum i w końcu postanowiłam założyć własny dziennik. Może pomoże mi to się zmotywowac:)
Zacznę standardowo:
Wiek: 23
Waga: 62
Wzrost: 171
Obwód w biuście: 88,5
Obwód pod biustem 76
Obwód talii w najwęższym miejscu: 69
Obwód na wysokości pępka: 84
Obwód bioder: 101
Obwód uda: 58
Obwód łydki: 35,5
Obwód ramienia: 31,5
W którym miejscu najszybciej tyjesz: uda (moja największa zmora:/), brzuch, trochę ramiona
W którym miejscu najszybciej chudniesz: brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: dotychczas rolki i pilates. Od tygodnia dodałam bieg (2x30min/tydz) i ćwiczenia siłowe (3x50min/tydz)
Co lubisz jeść na śniadanie: owoce, wsianka, omlet
Co lubisz jeść na obiad: warzywa + ryba
Co jako przekąskę: owoce, jogurt naturalny
Co jako deser: słodycze (walczę z tym, ale ciężko idzie:/)
Ograniczenia żywieniowe: od zawsze nie lubię mięsa, zmuszam się do kurczaka od czasu do czasu...
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne: w skrócie: niedoczynność tarczycy + terapia hormonalna (zanik miesiączki)
Preferowane formy aktywności fizycznej: rolki, pilates, ostatnio tae bo
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Stosowane wcześniej diety: Ostatnie 3-4 miesiące ograniczałam bezmyślnie kcal:/
A opisowo wygląda to tak: Jakoś na początku marca zaczęłam tyć. Powiązałam to z odstawieniem tabletek anty i starałam się pilnować. Niestety zamiast chudnąć, rosłam w oczach (dla porównania: w styczniu ważyłam 55kg, obwód uda: 55, talia: 64) do tego doszedł całkowity brak okresu:/ Aktualnie jestem po zdiagnozowaniu niedoczynności tarczycy, biorę Euthyrox 50, do tego od ginekologa dostałam luteine i estrofem, żebym miała co łykać codziennie;) Waga od jakiegoś miesiąca stoi w miejscu, wymiary rosną(?!), a ja nie mogę na siebie patrzeć. Jestem zmęczona pilnowaniem wszystkiego co jem, co kończy się tak, że jeśli zaczynam jeść coś słodkiego to nie mogę przestać:/ Wczoraj po pochłonięciu ogromnej ilości ciast i ciasteczek na urodzinach babci postanowiłam coś z tym zrobić. Stąd pomysł na założenie własnego wątku - trudniej będzie mi sięgnąć po coś zakazanego, ze świadomością, że będę musiała o tym napisać
Od tygodnia mam wakacje i czas na regularne ćwiczenia. Rozpisałam to sobie mniej więcej tak, choć nie wiem czy dobrze:
Pon: - wolny
Wt: biegam (staram się interwałowo, na razie daję rade jakieś 20-30min) + wieczorem pilates jak mam siłę/czas
Śr: ćwiczenia siłowe (Zaczęłam od ACT z tego wątku: https://www.sfd.pl/Plan_treningu_dla_osób_początkujących__foty_str._12-t359947.html#post0, wersja łatwiejsza, robię 3obiegi)
Czw: biegam + wieczorem pilates jak mam siłę/czas
Pt: ćw. siłowe
Sob: tae-bo
Niedz: ćw. siłowe
Obliczyłam sobie, że moje zapotrzebowanie wynosi ok. 1900 kcal. Niestety po moich eksperymentach z niejedzeniem, boje się od razu tyle jeść. Postanowiłam (dobrze?) co tydzień dodawać 100kcal. Teraz jestem na 1400. Staram się jeść ok. 120g białka dziennie (ryby, owoce morza, jajka, twaróg), około 60g tłuszczy (orzechy, awokado),a resztę wypełniać ww.
Nie wiem co więcej mogłabym napisać, nie chcę zanudzać;)W najbliższych dniach dodam zdjęcia.
Pozdrawiam gorąco
edit:Oczywiście inteligentnie zapomniałam o temacie wątku. Mogę to jakoś zedytować?
Zmieniony przez - Tegan w dniu 2011-07-02 11:09:44