Nothing gonna be the same now ! - Regenat.

Zwykły twaróg jak twaróg. Po całym twarogu trudno żebyś nie był pełny :) Możliwe, że dobrze określiłeś, powoli zmieniaj nawyki jeśli chcesz, żeby coś z tego wyszło, u ja też na początku nie mogłem więcej wcisnąć mimo, że jadłem mało, a teraz wiecznie głodny chodzę :P Powoli dodasz tutaj trochę, trochę tam i będzie OK, ale musisz mieć dietę. Za 2 godzinki zjadłbyś coś i nic by ci się nie stało. Przede mną jeszcze 3 posiłki i zastanawiam sie jak je wcisnąć :P

Sorry za dubla, ale jakoś się tak wysłało.

Zmieniony przez - DonKristo w dniu 2011-05-25 19:05:11

3 posiłki ? To o której Ty chodzisz spać ? Ja bym nie dał rady .. A jak u Ciebie z wagą, idzie do góry?

Zaraz chyba skocze do apteki po Xenne i zażyję na noc 2 tabletki, bo od prawie 3 tygodni problem z wypróżnianiem. Zaparcie jak szlag.

ja koło 24, czasem później. Ja mam problem z jedzeniem 2200 kcal. Też muszę planować tak posiłki żeby ładnie wchodziło, a więcej jeść już nie daję rady. Stoi na razie w miejscu, podniosłem o 100 kcal, na ten tydzień, może się ruszy w końcu :)

Może za mało pijesz?
Postaraj się ułożyć dietę, bo bez tego na prawdę ani rusz.

Staram się pic minimum 2-2,5 L wody dziennie.

No ja tak 21-22, ponieważ wczas wstaję ok 5-6 i później już padam ..

Diete postaram się ułożyć jak już mówiłem wraz z rozpoczęciem treningu 1 czerwca :) A do tego czasu, chciałbym zobrazować to co szamię i liczyć kcal/b/t/w, ponieważ nigdy tego nie robiłem :)

Czyli nasza przemiana materii aż tak się mogła zmienić, że jak zrzuciliśmy te 30 kg, a kiedyś się szybko tyło, to teraz będzie z tym problem?

Zaraz wejdzie 1 tabletka Xenna Extra, oby pomogło.

Nie koniecznie, u mnie stanęła waga na 1500 kcal jak jadłem jeszcze, stała i na 1800 jak i 2100, teraz trzymam próg 2200/2300 zobaczę w poniedziałek jak będę stał z wagą. Z resztą w moim dzienniku możesz zobaczyć.
Może być tak, że złapiesz jojo. Zależy od organizmu i w jaki sposób się będziesz odżywiać. Nie ma na to reguły, nie dowiesz się póki nie spróbujesz :)

Suma dzisiejszych posiłków : 1950 kcal ! Jest ociupinke więcej! :)

Jeszcze jak wliczyć do tego (bo nie wiem .. ) kubisa 330 ml + 100-150 g winogron to przekroczyłem 2000kcal. Huh oby do przodu...

Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-05-26 19:18:07

Dziś mały sprawdzian dla mnie i dla nowej siłowni.

Wybrałem sie na Pure w Katowicach, darmowa wejściówka, to trzeba zobaczyć jak się to prezentuje przed zakupem karnetu. I jest bardzo fajnie, bez namysłu kupuję tam karnet.

Trochę poćwiczyłem, pobiegałem i .. ledwo chodzę. Teraz widzę, jak przez te odżywianie mam wycieńczony organizm, kiedy to po zaledwie paru ćwiczeniach, po 1 serii i kilku powtórzeniach, organizm padał na szyję ..

Minus tylko taki, że nie ma na siłowni (gdzie karnet kosztuje 99 zł) urządzenia do pomiaru tłuszczu, wagi czy też wzrostu.

Pytanie, czy bieżnia może automatycznie nam pokazać wagę? Bo wybrałem sobie na bieżni tryb Manual, i gdy przeszło mi do wagi, wskazało mi mniej więcej moją wagę .. 68 kg, a przypomnę, że 70-71 miałem w butach jeansach i koszulce ..

No nic, jutro trzeba się wziąść za ułożenie jakiejś michy, FBW i byle do 1.06 ..

Wróć do tego co napisał Adi, minimum 2800kcal zacznij jeść. To nie tylko że masz 20kg niedowagi, ale też tak wyglądasz, osobiście uważam że są tutaj ludzie którzy są chudzi. Dla mnie wyglądasz prawie anorektycznie, i nie wygląda to dobrze. 1900-1700kcal to tutaj jedzą dziewczyny które się odchudzają a ty chcesz na masie przybrać.

Popatrz na innych dzienniki i jak jedzą. I bój się tak tych kalorii, teraz są tobie potrzebne. Jak będziesz trzymał michę i ćwiczył to będzie wszystko dobrze i nie zaleje cię tłuszczem.

Anorektycznie to chyba mało powiedziane .. Wczoraj w szatni jak spoglądałem w lustro to nie mogłem uwierzyć, że ważyłem kiedyś prawie 105 kg, i gdyby nie nadmiar skóry to na prawdę wyglądałbym jak wygłodzony człowiek ..

Co do kcal, teraz ich spożywam 1700-1900 i mam full w żołądku. Robiąc masę, mam najpierw na 0 szamać, czyli 2300 kcal ile mi wyszło z dziennika vitalmax ?

Wczoraj po zjedzeniu bułki i jogurtu .. fatalnie bolał brzuch i był nadęty jak arbuz. Dosłownie byłem najedzony jakbym zjadł 2 kurczaki i 2 woreczki ryżu.. Masakrycznie jest z organizmem. Dziś się wezmę za ułożenie jakiejś michy i FBW, no i do 1.06 kiedy to zaczynamy hard workout :)

Może masz nietolerancje na laktozę. Jak dla mnie odpuść sobie jogurty. Zadbaj o jakościową michę. Powyrzucaj bułki i ziemniaki one szybko zapychają żołądek, a widać masz z tym na razie problem i zastąp to ryżem. Ryż nie trzeba jeść dużo objętościowo a ma sporo ww. Gotuj go na "aldente", a będzie jeszcze mniej miejsca zajmował. Mięcho spokojnie możesz dać jakąś wołowinę.

I tak jak mówił adi, dla mnie wystartuj z 2800kcal, i zobacz co się będzie działo. Nie zaleje cię tłuszczem w tydzień. To mimo wszystko trochę trwa. Ale raczej przy tym powinieneś dobrze wystartować z jakościową masą.