Dan Lauzon dzgniety nozem w ulicznej bojce

Dan Lauzon (14-4), były zawodnik UFC i jednocześnie brat obiecującego zawodnika UFC Joe Lauzon, ucierpiał od dźgnięcia nożem, w trakcie bijatyki z grupą mężczyzn, pod barem w Massachusetts.

Rana ukłutego ramienia wymagała zszycia i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Całość okazała się mniej groźna niż wcześniej zakładano.
Dan ma za sobą trzy pojedynki w UFC. Żadnego z nich nie wygrał i teraz walczy poza UFC, gdzie wygrał dwa raz z rzędu. Nie będzie chyba dziwnym dla nikogo, jeżeli całe zajście (podkreślane obecnie w mediach) plus wspomniane wygrane, przywróciły mu miejsce w najlepszej lidze MMA na świecie.
Jak się okazuje, w zajściu ucierpiał również bardziej słynny z braci - Joe Lauzon, który wcale nie brał w nim udziału. Co więcej, w ogóle go tam nie było. Zawiadomiony o nieszczęściu brata Joe, wybiegł z domu, skręcając przy tym kostkę. W rezultacie czeka go tydzień przymusowej przerwy od treningów.

zrodlo: mmanews

Don Fray był mocno pijany nic dziwnego ze dostał kilka strzałów on ledwo stal na nogach a co tu dopiero mówic o jakiejs walce czy wejsciach w nogi na trzeźwo napewno bez problemu by sobie poradził z tym ochroniarzem ,radził sobie z nie takimi kolesiami
zreszta każdy zawodnik, mistrz sztuk walki bedac pijanym nie ma szans w walce z kims mniej pijanym lub trzeźwym na to nie ma siły
Bas Rutten jesli chodzi o ulice nie jednego by zdziwił

"Zawiadomiony o nieszczęściu brata Joe, wybiegł z domu, skręcając przy tym kostkę. W rezultacie czeka go tydzień przymusowej przerwy od treningów"

Hahhahahhahaha

A propo
był kiedyś filmik na yt na którym zawodnik MMA (nie pamiętam już kto) sprzedał cepa typowi na ulicy podczas jakiegoś zamieszania, kojarzy ktoś?

Zmieniony przez - mleqs w dniu 2011-02-18 10:36:30

pewnie roger huerta pod klubem

dokładnie

sporo fighterow oglolnie lalo sie na ulicach ;) Chyba najbadziej znany przypadek to badr hari :D

i bracia overeem

Don frye dostal kiedys wpie**ol od ochroniarza w klubie jest nawet gdzies filmik :D

najbardziej balbym sie bic na ulicy z tankiem abbotem jak byl troche mlodszy wyglada mi na mega kozaka barowego :D

Zmieniony przez - Strecho w dniu 2011-02-18 11:51:24

Frye'a chyba też widziałem
co do "kozactwa" uliczno barowego to myślę, że Bas Rutten jest najniebezpieczniejszy

Bass wydaje sie na opananowanego gościa wątpie, czy by szalał po barach za to Tank calkowicie odwrotnie :D

mam namyśli przypadkową zaczepkę i prowokowanie, bo Bas w street fighting raczej się już dawno nie bawi