Niestety problem w tym, że trzeba wiedzieć czego szukać. Tak ja z tymi otrębami: jak się googla 'otręby+dieta' to wychodzi, że cud-miód....
...
Napisał(a)
ja bym chętnie poczytała ogólniej, bo to bardzo ciekawy temat.
Niestety problem w tym, że trzeba wiedzieć czego szukać. Tak ja z tymi otrębami: jak się googla 'otręby+dieta' to wychodzi, że cud-miód....
Niestety problem w tym, że trzeba wiedzieć czego szukać. Tak ja z tymi otrębami: jak się googla 'otręby+dieta' to wychodzi, że cud-miód....
...
Napisał(a)
Problem z dietami jest taki ze jak sie człowiek wczyta to okazuje si eze sami naukowcy nie sa zgodni w tym temacie, ze wiekszosc, przytłaczająca większość badan które stworzyły takie a nie inne poglądy na temat "zdrowej" diety sa o kant D rozbic (tak upraszczając) wiec to w co wierzymy to czysta fikcja.
Inna sprawa ze byc moze nie ma idealnej diety, ze to co z jednaj strony nam daje zdrowie w jednym temacie zabija nas w innym.
Tak jak z z oddychaniem i tlenem
My tu reprezentujemy jeden nurt w ktory osobiscie wierzymy, ale nikt nie da ci zadnych gwarancji na to ze to jest jedynie słuszna droga odżywiania
Inna sprawa ze byc moze nie ma idealnej diety, ze to co z jednaj strony nam daje zdrowie w jednym temacie zabija nas w innym.
Tak jak z z oddychaniem i tlenem
My tu reprezentujemy jeden nurt w ktory osobiscie wierzymy, ale nikt nie da ci zadnych gwarancji na to ze to jest jedynie słuszna droga odżywiania
...
Napisał(a)
Si, si
To tak jak z brokułami i kapustą Dla pań z dominacją estrogenową są numer 1 na liście produktów zalecanych, podczas gdy dla pań z niedoczynnością tarczycy to jest big no-no
My generalnie preferujemy, że tak powiem, powrót do korzeni, czyli jeść żywność jak najmniej zmodyfikowaną czy przetworzoną, tak jak robią to kultury żyjące w zgodzie z naturą Stąd też zalecamy mięso z (względnie) dzikich zwierząt, wiejskie jajka, mleko niepasteryzowane i jak najwięcej surowizny, a jesteśmy przeciwko "udziwnieniom cywilizacyjnym"
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-02-17 14:13:27
To tak jak z brokułami i kapustą Dla pań z dominacją estrogenową są numer 1 na liście produktów zalecanych, podczas gdy dla pań z niedoczynnością tarczycy to jest big no-no
My generalnie preferujemy, że tak powiem, powrót do korzeni, czyli jeść żywność jak najmniej zmodyfikowaną czy przetworzoną, tak jak robią to kultury żyjące w zgodzie z naturą Stąd też zalecamy mięso z (względnie) dzikich zwierząt, wiejskie jajka, mleko niepasteryzowane i jak najwięcej surowizny, a jesteśmy przeciwko "udziwnieniom cywilizacyjnym"
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-02-17 14:13:27
...
Napisał(a)
moczenie platkow owsianych nic nie daje bo zawieraja malo fitazy
substancje antyodzywcze czesto maja takze inne, bardziej pozytywne, dzialanie
przykladem niech bedzie wlasnie kwas fitynowy - wystarczy poszukac pod haslem heksafosforan inozytolu /inositol hexaphosphate - ip6/
edit: co do mc royal'a to polecam jako ciekawostke /w kontekscie utraty wagi/ wpisac 'twinkie diet' w google
Zmieniony przez - Kazam w dniu 2011-02-17 14:27:18
substancje antyodzywcze czesto maja takze inne, bardziej pozytywne, dzialanie
przykladem niech bedzie wlasnie kwas fitynowy - wystarczy poszukac pod haslem heksafosforan inozytolu /inositol hexaphosphate - ip6/
edit: co do mc royal'a to polecam jako ciekawostke /w kontekscie utraty wagi/ wpisac 'twinkie diet' w google
Zmieniony przez - Kazam w dniu 2011-02-17 14:27:18
...
Napisał(a)
Naukowcy nie są zgodni, bo badania diet można robić albo statystyczne (na pacjentach, którzy nie są identyczni mimo tej samej choroby, lub na zdrowych ochotnikach, gdzie rozjazd jest zwykle dość duży; metodyka badań ma wielki wpływ na wynik; często te badania nie dadzą się powtorzyć innym grupom) albo na modelach.
Stąd różne badania o różnych wynikach i stąd względny brak zainteresowania wśród badaczy, którzy nie są dietetykami, chyba, że ktoś w swojej pracy nad jakimś związkiem stwierdzi, że jego dietetyczne zastosowanie da mu "hot paper".
Też jestem naukowcem, ale śpię
Stąd różne badania o różnych wynikach i stąd względny brak zainteresowania wśród badaczy, którzy nie są dietetykami, chyba, że ktoś w swojej pracy nad jakimś związkiem stwierdzi, że jego dietetyczne zastosowanie da mu "hot paper".
Też jestem naukowcem, ale śpię
...
Napisał(a)
Ja się za daleko chyba posunęłam w uprawianiu nauki, żeby spać <dewiacja>
...
Napisał(a)
Jak daleko?
Bo to mija, im dalej
Najmniej spania w czasie doktoratu, postdoc już lepszy (u mnie spanie zaburzyło raczej niemowlę, dzięki pracy w nocy, jak nie spałam przez synka, udało mi się ten postdoc zakończyć jakoś), a potem zależy, co robisz, ja pewnie przestane spać w 2012 znowu.
Spam, sorry. W sumie można usunąć.
Zmieniony przez - staua w dniu 2011-02-17 15:30:36
Bo to mija, im dalej
Najmniej spania w czasie doktoratu, postdoc już lepszy (u mnie spanie zaburzyło raczej niemowlę, dzięki pracy w nocy, jak nie spałam przez synka, udało mi się ten postdoc zakończyć jakoś), a potem zależy, co robisz, ja pewnie przestane spać w 2012 znowu.
Spam, sorry. W sumie można usunąć.
Zmieniony przez - staua w dniu 2011-02-17 15:30:36
...
Napisał(a)
Jak daleko? Ano tak daleko, że mam 4 miesiące na zaksięgowanie patentu i wysłanie do journalów 2 manuskryptów. Plus podrzędne, bieżące robótki
Poprzedni temat
BREAST SHAPER Stymulacja Biustu Podnosi i ujedrnia ?!
Następny temat
DERMA ROLLER uzywa ktos?prosze o opinie
Polecane artykuły