...
Napisał(a)
Herman - to zagadnienie wyjasnial juz kiedys VENOM. Zbyt plytka iniekcja - czyli np. wstrzykniecie preparatu w tkanke tluszczowa - pogorszy wchlanianie prepartu. Preparat zostanie wchloniety ale po duzo dluzszym czasie - stad tez jego dzialanie bedzie odczuwane w pozniejszym okresie niz bysmy tego oczekiwali. A jaka jazda bedzie na ewentualnej kontroli dopingowej ...
...
Napisał(a)
No cóż panowie... od dłuższego czasu słyszę głosy odnośnie tego czy powinno się "odsysać" czy też nie ma to większego sensu. Postanowiłem zasięgnąć informaci u znajomej pielęgniarki i usłyszałem, że jeśli wbija się igłę we właściwe miejsce "odsysanie" nie ma sensu. Pytanie tylko gdzie jest owe właściwe miejsce... otóż dzielimy prawy pośladek na cztery części i "walimy" w prawą-górną część. W swoim życiu zrobiłem grubo ponad 100 zastrzyków sobie i innym, nigdy nie "odsysając" i nikt nie narzekał nawet na ból dupska nie mówiąc o czymś poważniejszym.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Manitou są dwie możliwości albo twoja znajoma pielęgniarka jest totalną ignorantką . Albo jest poprostu niedouczona . Aaaaa istnieje jeszcze trzecia możlwość ma ponad 40 lat i jest niereformowalna czyli powinna konie obsługiwać. Wielokrotnie udało mi sie zaaspirować krew z wymienionej przez ciebie części ciała.
...
Napisał(a)
Więc jak to jest? Zrobiłem grubo ponad 100 zastrzyków, może nawet blisko 200, nigdy nie odsysając, wszyscy mają się dobrze łącznie ze mną, a Tobie niejednokrotnie zdażyło się odessać krew...Może mam szczęście :)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Albo szczęście albo słabo unaczyniony tyłek to sa już cechy osobnicze . Przy niektórych iniekcjach mozna faktycznie olać sprawę Np. szczepionki w ramie ale olewając sprawę np . Przy pyralginie domięśniowo można łtwo delikwenta wysłać na tamten świat bo w przypadku wstrząsu anafilaktycznego zostaje znacznie mniej czasu na podanie odczulacza. Osobiście nie znam pielęgniarki która w ten sposób postępuje (może dlatego że do tej pory pracowałem z samymi młodymi). W przypadku koksu to nic sie nie stanie ale można spowodować zamieszanie w organizmie a to nigdy nie jest zdrowe. Swoja drogą czy to jest tyle fatygi zeby odciągnąć tłoczek do tyłu że aż trzeba to roztrząsać przez pare wypowiedzi.
...
Napisał(a)
Ja tez mam całkiem duże doświadczenie w kłuciu tyłków, barków, łydek i bicepsów gdyż robiłem strzały nie tylko sobie ale równierz dwóm innym kolegom i tylko raz udalo mi się trafić bezpośrednio w żyłę w przypadku iniekcji w łydkę, pare razy przebiłem jakieś naczynie krwionośne gdyż z miejsca ukłucia wypłynęła krew.Wg mnie najlepszym miejscem do auto iniekcji są barki gdyż są łatwo dostępne a w przypadku gdy ktoś robi nam zastrzyk -pośladki.
Mrówa - ;))
Pozdrawiam.
>B5M<
Mrówa - ;))
Pozdrawiam.
>B5M<
Polecane artykuły