SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

naciągnięte ścięgno?

temat działu:

Szybkie pytania bez logowania

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 465

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 10 Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 170
Hej, będąc małolatem (13-16 lat, nie pamiętam już dokładnie) czyli około 10 lat temu podczas treningu przy podnoszeniu zdecydowanie za dużego ciężaru naciągnąłem lub naderwałem - nie wiem - ścięgno albo mięsień, a może jest coś jeszcze, w nadgarstku prawej ręki. Od tamtej pory kontuzja powraca co jakiś czas, nie wiem, średnio może raz na 2-4 miesiące, a wystarczy że zrobię zbyt gwałtowny ruch nadgarstkiem lub za mocno go wygnę w którąś stronę (ale nie zawsze to działa, bo nie pamiętam żeby przy pompkach nawróciło to). Kontuzja ta objawia się tym, że mam ograniczone ruchy, nawet jak niewiele robię ręką i ruszam np. tylko palcami na klawiszu to mam jakąś blokadę w psychice przed większym ruchem nadgarstkiem i pojawia się ból, choć jak powyginam rękę w różne strony to tak jakby przyzwyczajam się do bólu. Sam ból jest najsilniejszy w pewnych właśnie ruchach tym nadgarstkiem.
Dziwne okaże się, że przypomniałem sobie po 10 latach :D Są tego dwa powody - raz, że mam tu konto więc może ktoś coś miał takiego i coś doredzi. A po drugie to że pewne osoby z siłowni na przykład - mówiły mi te około 10 lat temu, że tego już nigdy do końca nie wyleczę. Mam nadzieję, że nie spamuję ale czy to prawda, nie ma opcji tego wyleczenia do końca?

Drugie pytanie, przy okazji :D

Chyba mam skoliozę, już nie wiem... ale ogarniam swoje życie o czytałem trochę - skolioza to skrzywienie boczne a ja się garbię, od małego, kiedyś niby nosiłem jakiś gorset ale jak nosiłem i ile to już inna kwestia. Generalnie mój garb się nie powiększa z czasem a nawet jeśli to przez ostatnie 10 lat niezauważalnie. Jeśli o tym myślę to bez problemu mogę się prostować (dopóki o tym myślę, że się garbię), z tymże po jakimś czasie zaczyna mnie to męczyć. Da się coś z tym zrobić? Czytałem o metodzie FED ale ta w moim przypadku chyba odpada nie? Wiem - powinienem się udać do fizjoterapeuty i się dowiedzieć na 100% ale zabiegi kosztują, mam 24 lata więc mój wiek kostny jest stosunkowo stary jeśli chodzi o takie zabiegi. Sam myślałem, że najlepsza opcja to jak będę chodził na siłownię i robił mięśnie oczywiście całego ciała, ale szczególnie grzbietu i w międzyczasie chodził cały czas prosty żeby te mięśnie w tej wyprostowanej postawie urosły i po prostu nie wiem - trzymały prostą sylwetkę :D


Zmieniony przez - bartololomeo w dniu 2019-04-13 09:26:03
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6267 Napisanych postów 76019 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754787
Z nadgarstkiem polecam wybrać się do fizjoterapeuty. Zapewne kilka zabiegów plus ćwiczenia własne i będzie ok.

Moderator działu Odżywianie

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Brak progresji w wyciskaniu sztangi na ławce poziomej

Następny temat

Plan na wytrzymałość

WHEY premium