SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

medytacja

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 6131

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 717 Wiek 28 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9940
Tak z czystej ciekawości, Yang, w jakiej pozycji powinnam medytować?

Ucz się, lecz u uczonych, nieuczonych sam nauczaj.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
Asia - nie prowadzę nauki medytacji zwłaszcza przez internet.
u kobiet jest ten problem, ze ktoś, kto uczyłby Cie prawidłowej medytacji, musiałby spróbować kilka opcji, i przekonać się która jest dla Ciebie odpowiednia, i nie powoduje jakichs dziwnych zachowan twojego organizmu ( o fizjologię chodzi)

Dla jasności jeszcze dodam - nie znam nikogo w Polsce kto uczyłby medytacji pod SW - najbliżej tego jest Yiquan Dachenga , i polecam sie do Dachenga przejść i zobaczyć - wg mnie bardzo warto.
Cwiczenia Zen , medytacje buddystyczne, shintoistyczne, w clelu oswiecenia, praktyk mistycznych nie mają nic wspolnego SW i dodatkowo praktykowane samowolnie maga przynieć znacznie wiecej strat niż potencjalnych zysków.

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 1163 Wiek 47 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 13357
Yang32: Medytacja Zen, praktyki religijne, oświecenie itd nie mają z SW wiele wspólnego

Mylisz się. E. Herrigel "Zen w sztuce łucznictwa". Polecam.
Chyba, ze SW definiujesz jako SPORTY Walki, to wtedy masz rację. Zen nie ma z tym nic wspólnego.

Denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 217 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2685
Yang32:
"A36 coś co dla ciebie nie jest możliwe dla mnie jest i tu sie różnimy"
O tak, różnimy się bo ja jestem otwarty na naukę a ty już się masz za nauczyciela i to w starym stylu, wnioskuje to po tonie.
Jeżeli jesteś w stanie zmusić się do "nie myślenia" to znaczy że jesteś w stanie śmierci klinicznej, no tak z trupem się nie walczy, dużo zwierząt stosuje ta taktykę, bardzo ciekawe podejście do SW. Chyba ze chodzi ci o taka medytacje jaka stosowali dawni mistrzowie w chinach np.typu Ipman który się zaćpał haszem. Jogini potrafią spowolnić swój oddech ale i tak muszą go kontrolować więc myślą, to taki przykład.
Przerabiałem z kumplem na Tai chi, jakieś niby medytacje typu, machanie ręka nad swoja pięścią i wyczuwanie jakiegoś pola.
Nie przemawia to do mnie po prostu.
Japończycy może zapożyczali różne wynalazki od chińczyków i to się tyczy też SW ale są znani z tego że potrafią praktycznie wszystko doprowadzić do perfekcji i uczynić z tego sztukę.
Chcesz czy nie w SW były adoptowane praktyki religijne, by ludzie nie bali się przechodzić na tamten świat podczas wojen, podobnie było i na naszych ziemiach.
Praktyki w SW typu medytacja w Polsce, skończyły się gdzieś w połowie lat 90-tych, wiec tego na treningu nie uświadczysz no najwyżej jako trening mentalny. U mnie w dojo teraz robimy 3 głębokie oddechy, ukłon z głębokim oddechem i to wszystko. Kiedy ja zaczynałem to było mnóstwo ćwiczeń stricte medytacyjnych na Aikido. Ale teraz ludzie boja się sekt i te praktyki zostały zawieszone, by ludzie nie bali się przychodzić na treningi.
Tu jest link do strony mojego byłego instruktora a dobrego kolegi

http://www.aikikai.com.pl/aikido/katsuyuki-shimamoto-shihan

Jego sensei, jest mnichem budyskim, ale nie wprowadza swych praktyk religijnych do dojo w celu narzucania swojej wiary innym.
Co do medytowania samemu, to tak jak pisałem nic mi się nie stało, i osiągnąwszy swoje cele, zaprzestałem medytacji.Nie szukałem w medytacji cudów typu lewitacja a raczej oczyszczenia umysłu.

Stary ale jary !!!
UWAGA, czytam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 1163 Wiek 47 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 13357
Przerabiałem z kumplem na Tai chi, jakieś niby medytacje typu, machanie ręka nad swoja pięścią i wyczuwanie jakiegoś pola.

To nie jest medytacja. Medytacja jest związana ze stanem umysłu.
Proszę się zapoznać na początek choćby z nader uproszczonym i pomieszanym artykułem Wikipedii (http://pl.wikipedia.org/wiki/Medytacja), bo na razie mamy seminarium malarstwa niderlandzkiego prowadzone przez Polski Związek Niewidomych.

Denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 217 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2685
Transi, te ćwiczenia miały być pewnie wprowadzeniem do wizualizacji, jak to piszą na Wiki, na której są opisane różne metody medytacji, wzajemnie się wykluczające. Więc to temat rzeka...
Myślę ze artykuł z Wiki, który podałeś powinien przeczytać każdy co się tym tematem interesuje i wtedy będzie miał punkt wyjścia, do dalszej pracy w tej materii o ile dalej będzie go to interesowało.

Stary ale jary !!!
UWAGA, czytam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 158 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 836
Yang32 medytacja to nie tylko siedzenie na tyłku:, ale to pewnie wiesz.
napisałeś:
"...Dla jasności jeszcze dodam - nie znam nikogo w Polsce kto uczyłby medytacji pod SW..."
Podkreślam trzy wyrazy "...medytacji pod SW..."
Uważam(myślę, że nie tylko ja), że taką formą medytacji jest kata Sanchin i Tensho. Wykonywane w sposób prawidłowy jest formą medytacji. Kata te wymagają maksymalnego skupienia, aby połączyć wszystkie elementy składowe w jedną spójną całość.
CO o tym myślicie:) ?
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
Na sztuce łucznictwa się nie znam, ale Zen niema większego na to wpływu, kto by tego nie pisał. Zen pozwala co najwyżej uspokoić umysł, zrelaksować się - to pomaga w łucznictwie tak samo jak w dogadaniu się z żoną ;) Nie o to mi chodziło, i nie o taki wpływ.

I jeszcze raz o medytacji, o którą mi chodzi - choć nie wiem czy to ma sens w ogóle. Medytacja w SW taka z jaką się spotkałem wiąże się z pojęciem qi - jego zakorzenianiem , obiegami dużym i małym. Dzięki medytacji statycznej - siedząc, stojąc odblokowuje się meridiany, wzmacnia się i gromadzi qi - wg mojego nauczyciela tak jest optymalnie. Wszelkie ćwiczenia w ruchu służą że tak powiem kierowaniu tej energii, jej prawidłowemu przepływowi.
To są naprawdę trudne ćwiczenia i wymagają bezwzględnie korekty ze strony nauczyciela.

Ćwiczenia relaksacyjne sensu stricte jak zen są pomocne, ale nie tak jak właściwe ćwiczenia. Co do Karate, kata itd - pozwolę sobie darować opinię.

I jeszcze jedno Qi - krążenie itd - to są terminy którymi posługuje się mój nauczyciel, ja nie jestem lekarzem, ani nie badam istnienia lub nie qi - dla mnie to nie jest w ogóle istotne - ważne jest ze te ćwiczenia działają, a jak i przy pomocy czego - nie wiem.

I naprawdę - jeśli ktoś jest zainteresowany Chińską medytacją pod SW - polecam przejść sie i poćwiczyć dłużej u Dachenga Yiquan - to jest najlepsze wyjście.
Dla mnie koniec tematu, bo to naprawdę bez sensu jest, no i mam nauczkę by nie rozpoczynać dyskusji na ten temat następnym razem, bo to sensu żadnego nie ma.

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 217 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2685
Yang32, twój ostatni post aż miło poczytać dlaczego od razu tak nie piszesz?
Możesz mi wierzyć lub nie, ale w miejscach twojego postu zamiast qi wstaw ki a zamiast swojej SW wstaw Aikido i ci wyjdzie znak równania. Nawet powstała odmiana KI Aikido która kładzie główny nacisk na rozwijanie siły wewnętrznej, życiowej czy jak ją zwał i wykorzystywanie jej przeciw napastnikowi. Jest w Aikido cała dział Kokyu nage(rzut oddechu) bazująca na tej sile tu masz przykład



Gdzieś na forum widziałem podobna technikę wykonywana przez mistrza Kung fu. Istnieją też unda rozwijające ki, jak i testy, czyli cały system, niestety odrzucone przez Europe.
Myślę jednak że to są ćwiczenia a nie medytacja w sensie dosłownym. Moim zdanie to są to 2 różne cele, wcale się nie wykluczające.

Stary ale jary !!!
UWAGA, czytam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
dacheng Bushido24.pl
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 3266 Wiek 58 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23096
:) Oj taka dyskusja to raczej nieporozumienia potęguje, zwłaszcza, gdy się próbuje używać słów-wytrychów typu "medytacja", "ki" lub "chi".

1. Medytacja

Przede wszystkim zwróćcie uwagę, że ani Chińczycy, ani Japończycy nie używają słowa 'medytacja'. Natomiast znają dziesiątki rozmaitych praktyk odnoszących się do pracy umysłu, bądź umysłu i ciała równocześnie, które to praktyki mają swoje własne chińskie bądź japońskie nazwy. Wiele rodzajów praktyk, i odpowiednio wiele nazw, którymi są określane.

Natomiast u nas to stwarza problem, bo prawie nikt nie posługuje się oryginalnymi nazwami tych praktyk, i nie zdaje sobie sprawy z różnic i podobieństw między nimi, używając tego słowa-wytrycha 'medytacja'.

Jeden nauczył się gdzieś zuo chan, a mówi o tym medytacja, drugi nauczył się jing zuo, a mówi o tym medytacja, trzeci nauczył się shou shen i też mówi o tym medytacja, jeszcze inny poznał elementy neidan gong i też nazywa to medytacją.

A wystarczy po prostu wiedzieć jak dana praktyka w oryginale się nazywa i tą oryginalną prawidłową nazwą się w dyskusjach posługiwać, zamiast stosować termin medytacja, który jest różnie stosowany, i którego użycie prowadzi głównie do pogłębienia nieporozumień i przeszkadza w zorientowaniu się faktycznych różnorodnych dalekowschodnich formach praktyk.

2. Qi i Ki

Mimo, że to niby ten sam termin, zapisywany tym samym znakiem przez Chińczyków i Japończyków, faktycznie Chińczycy i Japończycy nie używają go tak samo, i niekoniecznie mówią o tym samym, posługując się nim.

Np. w tradycyjnych tzw. wewnętrznych chińskich sztukach walki, używa się zarówno terminu qi (oddech, powiew, subtelna materia o energetycznych właściwościach, nastrój itd.), jak i nei jin (siła wewnętrzna). Natomiast Japończycy jakby używali terminu ki w tych obydwu znaczeniach, więc niuanse różnic między chińskimi praktykami qi, a praktykami nei jin są dla nich trudne do uchwycenia.

To takie krótkie wyjaśnienie, żeby łatwiej było zrozumieć, że podany wyżej przykład ćwiczeń z aikido relatywnie mało wspólnego z praktykami, w przypadku których Chińczycy mówią o krążeniu qi w ciele. To co na filmiku jest prezentowane, w chińskiej terminologii byłoby raczej opisane jako praktyka dotycząca manipulowania nei jin. Więc nie jest to zupełnie przykład analogiczny do chińskich praktyk, w których mowa jest o krążeniu qi (jak xiao zhou tian, da zhou tian itp.). To zupełnie inne rzeczy.

Zmieniony przez - dacheng w dniu 2011-01-04 23:33:07

Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

techinika uderzeń

Następny temat

Początkujący KickBoxer prosze o pomoc

WHEY premium