Kolego który tak krytykujesz JLB, oglądnij sobie walki Jeroma z początku lat 90-tych, koniec 90-tych i te najnowsze.
Zauważ jaką metamorfoze przeszedł, walczy całkiem w innym stylu.
Wymieniłeś zawodników z którymi Jerome przegrał przed czasem przez swój sposób walki, szedł na wymiane, w większości przypadków wygrywał, kilka razy przegrał.
Z Hoostem przegrał bo Ernesto mu złamał ręke, dość poważnie zresztą, oglądnij jego walki to podyskutujemy.
Ostatnimi walkami zasłużył na takie miano . Weźmy rok 2005 gdzie był w znakomitej wydawało sie formie gdzie pokonał Abidiego i zniszczył garego G by w finałowym turnieju przegrać juz w pierwszej walce z Aertsem . Wiem Że przegrana z Peterem to żadna ujma ale moim zdaniem tamtej walki Le banner nie chciał za bardzo wygrać .
Do***ałeś maksymalnie, jak zawodowiec może nie chcieć wygrać walki?
To raz, a dwa rok 2005 był jak najbardziej udany dla JLB, skasował Abidiego, Goodriga a na walke z Aertsem nie wszedł w cykl, zauważ jaki był spuchnięty od cyklu.
Oglądnij walke, i porównaj do poprzednich, nie ten zawodnik, wolno sie poruszał i nie miał sposobu na Aersta który tą walke wygrał zasłużenie (z początku twierdziłem że walka była dla Jeroma ale obejrzałem kilka razy i stwierdziłem że jednak Aerst.)
Jego przygotowanie kondycyjne było fatalne i nawet gdyby przeszedł dalej to raczej by przegrał.
Nie przeszedł dalej bo pierwszą przegrał.
Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem.
Ale to tylko moje spekulacje . W tym roku Le Banner wogóle nie błyszczy . Słabe walki z Bonjaskim i Choiem (który moim zdaniem pokonał le bannera) nie prognozują pokonania schilta a tym bardziej zdobycia tytułu . Tak czy siak ja kibicuje Geronimo bo to obok sefo najlepszy zawodnik bez wygranej w finałowym Gp
Z Remym walke wygrał, ale że walka odbywała sie w Holandii werdykt był na krzyść Bonjaskiego, to normalne, w SW zawsze tak było.
Nie było by gadania jeśli JLB wygrał by tą walke przed czasem.
A Choi jako zawodnik jest niewygodny, zresztą nie tylko dla JLB.
Jerome jak sam mówił rok temu bardziej sie nastawia na MMA gdzie nie masz kilku walk pod rząd tylko nastawiasz sie na jedną.
Ten gość ma już 34 lata, utrzymaj sobie 120kg wagi przy takiej jakości mięsnia do tego buduj kondycje itd.Samo w sobie jest już zwycięstwem bo po tylu kontuzjach mógłby powiedzieć stop i dalej nie walczyć,ale jednak to robi podobnie jak Hoost.
Zmieniony przez - dragon1987 w dniu 2006-11-28 11:07:01