k.o.

Mam pytanie. Może głupie ale mam..

Czy przykładowo ważący ok. 90 kg(jest już z czego uderzyć) człowiek z dobra techniką ciosu gdy uderzy dobrze załóżmy na szczękę, z taka sama łatwością znokautuje przeciwnika ważącego 70kg co 120kg ?

..a może ważący 70kg bokser jest w stanie jednym uderzeniem zgasić światło 130 kilowego chłopa ?

Pytanie było o typa 90kg więc przykład raczej dobry ;) pozatym potwierdza tezę trenera Mike'a. Z resztą przytoczyłem akurat ten przykłąd, bo sytuacja miała miejsce niedawno i wciąż mam to przed oczami!

Pozdrawiam!

nawet 60kg jak dobrze trafi na szczękę 150kg chłopa to gasną światła

spoko. dzięki za rozwianie wątpliwości.

FOD sog za avatar :D

nawet60kg jak dobrze trafi na szczękę 150kg chłopa to gasną światła


tylko gorzej jak źle trafi

robimy eksperyment? ja waże niecale 60kg dajcie mi jakiegoś 150 będziemy wiedzieć napewno i nie trzeba będzie gdybać

Nie bałabyś się źle trafić...?

No zważywszy na to że masz łape w ortezie to ja już widzę to K.O.

Witam Panie kolego poniżej wklejam wilmik który powinien rozwiać Twoje watpliwości (chyba nie musze pisać który gość jest lżejszy)





Zmieniony przez - BoloPL w dniu 2011-03-01 11:32:18

e tam morda nie szklanka lubie wyzwania, a i dla nauki mogę się poświęcić

W niedziele byłem na turnieju Sanda w Gdyni. Był w wadze ciężkiej (tu +90kg) koleś, wieża, ze 130kg dzik, ponad 190 wzrostu.
W drugiej walce wyszedł do niego koleś chyba z jakoś dolnej granicy tej wagi. Po pierwszym zadanym cosie przeszedł szmer przez widownie bo było widać i słychać jaka pare w łapkach ma ten mniejszy typ i tylko wszyscy czekali bo coś wisiało w powietrzu ;)

2 runda lewy sierp wielki kolo pada jak kłoda i już się nie podnosi, dodam, że upadając złamał nogę w kostce co wyglądało paskudnie.

Tak więc z powyższego przykładu widać, że mniejszy również może hehe ;)