dla kobiet

MAriusz: Ale to sparing na ktorym nie mozna uderzyc dziewczyny z wiadomych przyczyn - nie bedzie w stanie oddac. Ale nie mow, ze 50kg dziewczyny obroni sie przed 90kg facetem.

(...) w tle jeziorko. Jak scena, a my jak publika. No i widze Mistrza, jak do niego podbiega taki podpity malolat nizszy o glowe, mistrz do tylu krok, rece w rozsypce, dwa sybkie strzaly, mistrz pada, malolat mu kopa. Mistrz sie podniosl jednak, pozycje przyjal w trybie magicznym, na to malolat dwa szybkie strzaly, mistrz pada i to byl koniec.

Walka realna a sparing to dwie rózne rzeczy.
Pamiętam jak w Jarosławcu nad morzem pod dyskotece zostałam zaczepiona przez jakiegoś faceta.Bardzo mu się spodobałam co nad wyraz uzewnętrzniał obłapując mnie.Skonczyło to sie tym,że otrzymał kin-geri w krocze z calej siły,a w momencie jak osunął się na kolana otrzymal hiza-geri prosto w głowę i taki był koniec jego amorów.
W kwestii sparingów to z męzczyznami ważącymi jakieś 60-65 kg sparowałam w klubie na full rękawicach i kaskach,natomiast z cięzszymi zawodnikami juz nie z uwagi na sporą róznicę wagi...

Sonia

Sonia: Co do kingeri, to jest to moim zdaniem najlepsze kopniecie, bo gwarantuje 100% nokaut i tyle bolu, ze najwiekszemu wrogowi nie zyczyczlbym zainkasowania pozadnego kopniaka w krocze...

(...) w tle jeziorko. Jak scena, a my jak publika. No i widze Mistrza, jak do niego podbiega taki podpity malolat nizszy o glowe, mistrz do tylu krok, rece w rozsypce, dwa sybkie strzaly, mistrz pada, malolat mu kopa. Mistrz sie podniosl jednak, pozycje przyjal w trybie magicznym, na to malolat dwa szybkie strzaly, mistrz pada i to byl koniec.

jak tak slucham Sonii to przychodzi mi do glowy pewna rozmowa z tajwanskim oficerem, ktorego kiedys mialam przejemnosc poznac na jakim kursie jez., gosc byl jak jeden wielki miesien i po gzymsach wspinal sie na 4 pietro budynku i zaraz z niego tez zlazil, jak go prosilam zeby mnie nauczyl walczyc to sie tylko zasmial i powiedzial ze kobiecie do obrony jest potrzebne wytrenowanie tylko jednago celnego kopniecia , ale na nim tego opanowywac nie chcialam a innych chetnych nie bylo

pozdrowionka:)

Trenuję kicbox w Siedleckim TKKF i jest tam jedna dziewczyna, startujaca w kategorii 70 kg (mistrzyni Polski juniorów w semi i light oraz seniorów w light) i walczy za***iści.e, a zaczela trenowac razem ze mna 2 lata temu. Robi niesamowite postępy, ja waże 90 kilo i mam z nią bardzo cieżko, a z kolesiami wagi rzędu 65 - 75 kilo leje sie jak równy z równym (a są wśród nich takze mistrzowie polski w semi i w light-cie). Teraz dostała powołanie na kadre Polski, ale nie wiem czy pojedzie, bo ma kontuzję po MP w Węgrowie, gdzie wszystkie swoje walki kończyła (wygrywała) w pierszej rundzie.
Ponieważ aktualnie nie trenuje u nas systematycznie żadna inna laska, więc ćwiczy i sparuje z chłopakami i dlatego walczy jak chłopak. Fakt faktem można sie na taka "cichą wodę" naciać i odpłynąć...


Volland


--<<>>--BJJ Siedlce KLAN--<<>>--

Nie wiem jak wy ale jak sparuje z kobietom to staram się uderzac lekko zeby jej krzywdy nie zrobić- nigdy w zyciu kobiety nie uderzyłem a tu na sparingu mam sie czaskać z nią jak z facetem

"Bycie przygotowanym do wojny jest najlepszym sposobem zachowania pokoju"
Po cieżkiej walce zdobyłem mgr inż. a teraz idę po dr

Jak sparuje z kobietą to siewkur**a bo nie potrafi trafić , albo używam tylko lewej ręki , a jeśli chodzi o barierę psychiczną że nie przyfandzole kobiecie to trza sobie to tłumaczyć tak - Chciały równouprawnień z mężczyznami to teraz je mają

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/27.gif[/img]SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB
SFD JIU-JITSU TEAMSFD JIU-JITSU TEAMSFD JIU-JITSU TEAM[img]../../buziaki/28.gif" alt="" />
LEARN TO THINK-THEN TO FIGHT
ZRÓB SOBIE BADANIE KRWI I KAŁU- ŻEBYS WIEDZIAŁ CZY TRENING MASZ W KRWI CZY W DUPIE

hm to wszystko to jest chyba kwestia umowy,jakbym sie umowila z gosciem ze ma mnie lac "normalnie" zebym sie czegos nauczyla no to jak by mi przy**** to bym sie na niego nie obrazila! chcialam to dostalam wkurzylabym sie tylko wtedy gdybym oswiadczyla ze chce wystapic w roli slabszego, a on by tego oswiadczenia nie zauwazyl i mnie rozniosl...

co tu ma wogole do tego rownouprawnienie(?)czyms innym jest tluczenie kogos na ulicy za slona zupe , a czyms innym zajecia,

chyba generalnie kazdy normalny czlowiek czy to facet czy kobieta ma opory przed biciem innej osoby, ja tez bede miec opory przed uderzeniem faceta nie dlatego ze jest rownouprawnienie tylko dlatego, ze moze go bolec i tyle



pozdrowionka:)

Polecam szkolenia przeznaczone z zalozenia dla kobiet, gdzie uczy sie samoobrony psychologicznej i cwiczy walke z pozorantem ubranym w pancerz chroniacy cale cialo tak, ze mozna uderzac go i kopac na 100%.
Zajrzyj na
http://www.samoobrona.kobiet.prv.pl

Pawel Drozdziak

serdeczne dzieki juz zagladam

pozdrowionka:)