Już za kilka dni IFBB Diamond Cup Warsaw Ptak Expo

Zbliża się termin pierwszej (z czterech) wielkiej imprezy międzynarodowej w Polsce w tym roku: IFBB Diamond Cup na Warsaw Ptak Expo. Niedawno miałem przyjemność odwiedzić to, jedno z największych w Europie, centrum wystawienniczo-targowe i zastanawiać się z zespołem organizacyjnym jak najlepiej rozwiązać różne szczegóły tej dużej imprezy międzynarodowej w sportach sylwetkowych.

Profesjonalizm i zaangażowanie ludzi z tego zespołu są najlepszą gwarancją tego, że wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik. A my możemy się teraz przyjrzeć stronie sportowej, analizując skład zawodników i zawodniczek w różnych konkurencjach i kategoriach. Zacznijmy od:

KULTURYSTYKI EKSTREMALNEJ

MEN’S BODYBUILDING UP TO 75 KG

1. Arunas Vaiksnoras Lithuania

2. Michał Okon Poland

3. Szymon Kowalczyk Poland

Mamy tylko trzech zawodników, więc jeśli się to nie zmieni, kategoria ta będzie połączona z następną, do 80 kg (według aktualnych przepisów IFBB musi być minimum 5 zawodników, aby dana kategoria mogła być rozgrywana). W tej trójce mistrz Polski Michał Okoń wydaje sę być zdecydowanym faworytem.

MEN’S BODYBUILDING UP TO 80 KG

• Jan Zapletal Czechia
• Raigo Kuusnomm Estonia
• Dawid Gwizdol Poland
• Łukasz Mizera Poland
• Tomasz Marzec Poland
• Rafal Dabek Poland
• Marcin Piechota Poland

No i tu pojawiają się już wielkie nazwiska: aktualny mistrz Europy w kat. 75 kg Raigo Kuusnomm, który sam zdecydował się pójść o wagę wyżej (może go to kosztować lekką obniżką formy startowej, ale na pewno będzie masywniejszy) i były mistrz świata juniorów oraz 4 zawodnik ME 2016, Tomasz Marzec, który w tym roku wygrał już Mistrzostwa Śląska i zapewne będzie „polował” na kolejne zwycięstwo. To są zawodnicy równorzędni poziomem sportowym, więc trudno wskazać faworyta tego pojedynku. Do tego dochodzą: aktualny mistrz Polski Marcina Piechotę i wicemistrz Śląska oraz Polski, Dawid Gwizdol oraz czwarty zawodnik MP, Rafał Dąbek. Rywalizacja zapowiada się pasjonująco.

MEN’S BODYBUILDING UP TO 85 KG

• Ott Kiivikas Estonia – 2nd category
• Krzysztof Skryplonek Poland
• Bartosz Kubel Poland – 2nd category
• Marcin Zielinski Poland

Mamy tu dwóch aktualnego mistrza Polski Krzysztofa Skryplonka (85 kg), ale Skryplonek jest także aktualnym mistrzem Europy i to on będzie musiał stawić czoła będącemu zawsze w formie Kiivikasowi. Zresztą obaj panowie spotkali się na ostatnich ME i rywalizacja była bardzo wyrównana (Kiivikas wygrał dwie rundy: 1 i 3), ale ostatecznie lepszy okazał się Skryplonek. Skoro Kiivikas przyjeżdża do „jaskini lwa” więc zapewne żądny jest rewanżu.

MEN’S BODYBUILDING UP TO 90 KG

1. Vadim Morozov Armenia

2. Miroslav Zgazar Czechia

3. Daniel Poniedziałek Poland

4. Dawid Pieczynski Poland – 2nd category

5. Rafał Truszkowski Poland

6. Matus Toth Slovakia

Zawodnicy zagraniczni są, póki co, bez sukcesów międzynarodowych, a więc będzie pojedynek młodości i dojrzałości: zeszłoroczny bardzo obiecujący junior Daniel Poniedziałek (zwycięstwa na Diamond Cup w Katowicach i Rzymie), który obecnie inauguruje starty seniorskie, spotka się z weteranem, brązowym medalistą ME, Dawidem Pieczyńskim.

MEN’S BODYBUILDING UP TO 100 KG

1. Ondrej Sobotka Czechia

2. Lubos Kvasnicka Czechia – 2nd category

3. Michal Siekierka Poland

4. Sebastian Kukuc Poland

5. Erik Malatin Slovakia

W tej kategorii widzimy cała plejadę niezłych zawodników zagranicznych. Kvasnicka był drugi na tegorocznym Diamond Cup Malta (przed Piotrem Piechowiakiem) oraz na President’s Cup w Grecji, jest więc w europejskiej czołówce, a Malatin wygrał kilka dni temu tę kategorię na Diamond Cup Serbia, więc jest w formie. Dwukrotny wicemistrz Europy weteranów Sebastian Kukuć będzie miał godnych siebie rywali.

MEN’S BODYBUILDING OVER 100 KG

1. Piotr Sevcenko Lithuania

2. Artur Koziel Poland

Sevcenko to poziom 10 miejsca na ME (2016, 2017) a Artur Kozieł to aktualny mistrz Polski. Walka może być wyrównana, ale skoro jest tylko dwóch zapisanych zawodników, to najpewniej kategoria ta będzie połączona z wagą do 100 kg i wtedy sytuacja się komplikuje.

Część druga: Bikini