Wiele osób często zastanawia się, czy nie jest za późno na rozpoczęcie przygody z siłownią. Otóż Barbara Rawlings udowadnia wszystkim, że nie! W wieku 86 lat niedawno świętowała zakończenie pierwszego roku treningu siłowego. W niedawnym wywiadzie dla kanału „Starting Strength” na YouTube Rawlings opowiedziała o tym, co działo się w ciągu ostatniego roku. Od początku trenuje na siłowni Strength.Co, której właścicielem jest przyjaciel rodziny  Rawlingsów. Kiedy dowiedział się o jej problemach z poruszaniem się, poradził jej, aby poszła na siłownię, gdzie mogłaby ćwiczyć i usprawnić funkcje motoryczne. Bardzo jej się spodobało i aktualnie Barbara trenuje trzy razy w tygodniu. Przyznała, że ​​rozpoczęcie treningu w jej wieku było dla niej wyzwaniem nie tylko fizycznym, ale też psychicznym. Mimo to postanowiła powalczyć o lepszą formę.

„Kiedy przyjechałam tu po raz pierwszy, byłam zdecydowanie onieśmielona. To było przerażające i było prawdziwym wyzwaniem. Nigdy wcześniej nie robiłam czegoś takiego. Jedynym ćwiczeniem, jakie kiedykolwiek wykonywałam, było chodzenie”.

Właściciel siłowni Grant Broggi wyjaśnił, że początkowo skupiali się wyłącznie na podstawach techniki przy bardzo małych ciężarach. Z biegiem czasu Barbara zaczęła dodawać ciężary i uczyć się bardziej wymagających ćwiczeń. Teraz wykonuje nawet martwy ciąg z obciążeniem 45 kilogramów. Broggi dodał również, że siłownia to nie tylko miejsce, w którym trenuje, ale także nawiązuje nowe znajomości.

„Uwielbiam tę siłownię, ponieważ kiedy wchodzisz, wszyscy cię witają. Dają ci zachętę i wiesz, że możesz wiele zrobić, ponieważ kibicują ci. Zdecydowanie polecam podnoszenie ciężarów każdemu w moim wieku. Młodsi, starsi, wszyscy, ale szczególnie starsi ludzie. Daje ci pewność siebie, daje ci siłę do wykonywania codziennych obowiązków. To bardzo pozytywna rzecz”. 

Wspaniale móc patrzeć, jak siłownia jest miejscem nie tylko dla młodych ludzi, ale także starszych. Pełny wywiad z Barbarą Rawling możecie obejrzeć tutaj:

 

https://youtu.be/ekJOT0kn5vs

Komentarze (0)