"Strzelanie" palcami

reumatyzmu nie wyleczysz, jesli chcesz sprawdzic czy go masz zrób sobie badania krwi, wystarczą odczyny: latexowy i wallera-rossego, jesli wyjdzie pozytyw to przykro mi masz cos z reumatyzmem.

wiem ze zapalenie stawów mozna wyleczyc, ale nie zawsze wyjdzie na badaniach ze ma sie zapalenie i lekarza nie przekona to ze nie zawsze w badaniach to wyjdzie (tak jest w moim przypadku)

z tego co sie dowiedzialem od ludzi z sfd, co przeczytalem w ksiązkąch mam: zapalenie stawów albo zapalenie kaletek maziowych, jedyne co mnie wyleczy to mocny srodek przeciwzapalny w zastrzykach ale takie cos tylko na recepte jedyne co mi zostaje to prosic lekarzy, ewentualnie dawac jeszcze w łape..

http://www.przychodnia.pl/reumatyzm/index2.php3?t=2  tu masz co nie co o reumatyzmie

dzieki te badania mialem robione i wyszły w sumie dobrze tego rossego czy jakiego tam :P

znaczy sie wyszlo pozytywnie czy negatywnie ??

wyszło ze jest wszystko ze mna okay Nie pamietam juz dokladnie ale wsystko bylo w normie bodajze, musialbym znalezc ten wynik i zobaczyc

a kto weryfikowal wyniki ?? bo jesli lekarz to widzial i powiedzial ze jestes zdrowy to ok.

evernever - a co masz ze stawami? Jak to się objawia? Bo ja mam tak że mi się czasem zdarza że mi tak jakby kość wypada ze stawu i nie moge daną częścią ciała ruszyć... tak mam z palcami u stóp (podczas pływania), kolanami (przy np. siadaniu na schodach) i z ramionami (nimi moge sobie taki poruszać ale mocniej nie wypadają)... Co do tych stóp i kolan to nie mam tak zawsze ale często... byłem z tym u lekarza to mi kazał ćwiczyć i niby mięśnie mi to "naprawią" ale jak tu mięśnie w palcach u stóp ?

ja mam najprawdopodobniej jakies zapalenie. hmm wypadanie kosci ze stawu, przyznam ze za bardzo nie rozumie, moze cos z wiązadłami. nie miales rtg robione, ewentualnie usg bo mri to napewno nie

zdrowy to ja nie jestem bo mnie noga boli a co powiedzial hmm ze cos mam ze stawami i trzeba to leczyc ale nie mialem czasu i juz nie poszedlem bo kolejki takie do lekarza ze masakra a w tym czasie mialem maturke takze jakos to poszło ale nadal mnie to wkurza weic jak bede mial troche wolnego czasu to bede musial cos z tym zrobic ale poki co to czasu nie mam

Nie zgadzam sie tak do konca z tym niszczeniem powierzchni stawowych. To zalezy od tego jak czesto sie "strzela" i jak to dokladnie wyglada. Staw aby byl zdrowy musi regularnie znajdowac sie w skrajnych polozeniach. Ponadto bardzo istotna jest gra slizgu stawowego.
Zbyt czeste strzelanie- bardziej balbym sie rozluznienia tkanek miekkich otaczajacych staw. A to zawsze prowadzi do jakiejs formy destabilizacji. Mam przyklad pani, ktora wybrala sie na turnus... Prowadzil ja pan doktor, ktory zajmowal sie rehabilitacja. Problem polega na tym ,ze przeprowadzal u niej zabiegi manipulacyjne kregoslupa kilka razy dziennie. To jest niedopuszczalne. No i niestety nabawila sie nietabilnosci. Uwazac trzeba z wszystkim.

Ja kiedys jak gralem sobie spokojnie w counter-strike nagle slysze domofon dzwoni ja szybko zdjolem sluchawy bieglem i potknalem sie o kabel od sluchawek i jak sie ***nalem w szafke duzym palcem to mysalalem ze na cycki ***ne ... mialem sciagany paznokiec z tego palca i po jakis 2 miechach zrobilo mi sie to samo tylko z drugiej sstrony palca ... sciagany mialem kawalek paznokcia i jak do tej pory jest gut ... mam nadzieje ze juz sie zagoi ... ale bol niesamowity ja to jeszcze mialem robione bez znieczulenia