Od dłuższego czasu (ciężko mi powiedzieć ile, może kilka lat, lecz od kilku miesięcy bardziej mnie to gnębi) mam problem ze stawem skokowym prawej stopy; słychać i czuć głośne strzelanie podczas prostowania i kręcenia stopą. Staram się ćwiczyć tak, by nic złego się nie działo; np. wspięcia na palce robię na ok. 45 powtórzeń. Udaje mi się prawie zawsze tak wykonać ruch prostowania/zginania stopy, by nie było słychać strzelania. Jednak zawsze przy krążeniu jest ten problem
Moje pytanie: co zrobić w tej sytuacji, czy jest to groźne, jeśli nie odczuwam bólu?