zbicie wagi, szczególnie brzuch

niestety nie mam, ale moge Ci powiedzieć, że była tragedia z brzucholem... teraz prawie nic po nim już nie zostało :) dlatego warto się zmobilizować, pomimo, że to ciężka praca a efekty przychodzą powoli i dopiero po czasie. nie raz się zniechęcałem, że np. po 2 miechach takiego "zapierdzielu" (jak dla mnie przynajmniej) nie widać wymiernych efektów (tzn były, bo waga i centymetr nie kłamie, ale spoglądając na siebie codziennie nie dostrzega się tego tak, bo to długotrfały proces, ale postepowy), ale miałem w głowie właśnie porady ludzi, że to trwa długo, ale ćwicząc konsekwentnie i zmieniając nawyki zywieniowe przyjdzie on w końcu :)

Zmieniony przez - hydra w dniu 2012-10-10 17:31:13

Ale np po jakim czasie widać efekt? Tzn miałeś duży brzuch a teraz już prawie płaski jak deska masz? :p. Właśne chyba się zmobilizuje żeby może do sezonu "Bezpodkoszulkowego" ( wakacje) się wyrobić :P

jak stoję prosto to brzucha nie widać prawie wcale, płaski i twardy, ale jest jeszcze sporo tkanki tłuszczowej pod skórą, na oko z 2 cm, ale to nic w porównaniu jak było. efekty najlepiej obrazuje waga i centymetr, bo jak tak się z obserwacji wnioskuje to nie widać szybkiego efektu. trzeba perspektywy czasu, np. jak bym siebie porównał sprzed tych 4 miesięcy do teraz to efekt jest ogromny :) pamiętam, jak ustawiałem podpis niżej i właśnie miałem taką nadzieję wrócić tu za jakiś czas, nie zniechęcać się i cieszyć, że już część drogi za mną :)