potrzebuję dobrych porad ćwiczeniowych jak i żywieniowych. Ostatnio dowiedziałam się, że cierpię na niedokrwistość (niska zawartość hemoglobiny we krwi) i ten fakt przeszkadza mi w moich treningach, gdyż po ćwiczeniach aerobowych robi mi się bardzo niedobrze i słabo. Ćwiczę 3-4 razy w tygodniu na siłowni. Potrzebuję uzupełnić żelazo, niestety za bardzo nie przepadam za mięsem. Czy ktoś mógłby zaproponować mi kilka posiłków, które będą zawierać dużo żelaza jak i witaminy C po których będę pełna energii i będę mogła ćwiczyć. Kolejnym dość istotnym faktem jest to, że zamierzam zgubić z 3-4kg, więc 1500kcal na dzień to mój limit. Natomiast co do ćwiczeń. Moją problematyczną strefą są uda i pośladki. Mam okropny cellulit, którego chciałabym się pozbyć jednocześnie lekko umięśniając nogi, a pośladki chciałabym podnieść. Na jakich ćwiczeniach powinnam się skupić? Jak często je wykonywać? ilość serii i powtórzeń? Na pewno nie chcę rozrostu ud. Wolę sylwetkę modelek z Victoria's Secret. Czy spining jest na to dobry? Wiem, że sporo tego, ale warto dążyć do perfekcji.
Pozdrawiam
P.S. Drugi raz ten sam temat, ze względu na ankietę :)