postanowiłem że nie jestem zawodwcem i nie będe i nie zamierzam być że będe jadał jeden "cheat meal"(nie do końca) dziennie.
nie będzie to typowy bezwartościowy posiłek, tylko np. chamburgery domowej roboty z bółką do hamburgerów+ mięso mielone wołowe z wiprzowym albo np spaghetti z białego makaronu czy frytki albo pół pizzy i jakiś stek wołowy (i 3 razy w tygodniu szama na mieście ,filet z grila z ziemniakami zapiekanymi + jako źródło tłuszczy jakieś orzechy np+będe dopijał do tego troche wpc bo ten filecik ma tak z 150 g przed ugrilowaniem)
posiłek będzie miał normalne wartości w sęsie białko czy zdrowy tłuszcz,tylko węgle będą w nim o troche niższym ig.
kiedy wcisnąć ten posiłek w ciągu dnia???
lepiej w potreningowym czy przed, żeby nie odbiło się na bf???
dodam że robie mase
Zmieniony przez - ninja pl w dniu 2011-03-09 11:40:39