Mam mały dylemat dotyczący suplementacji. Do tej pory brałem regularnie olimp gold o-3 + chela cynk+ chela mag. Koszt takiej suplementacji to -/+ 42 zł miesiecznie.
Doszedłem jednak do wniosku że brakuje mi witamin wiec dokupilem wit c apteczna za 3 zł i starcza na 1 miesiac.
Ponieważ zbliża sie jednak zima i na dodatek mam dodatkowo trening bjj 3x w tygodniu to postanowilem kupic kompleks witaminowy olimp vitamin plus. Jednak łączna kwota jest dla mnietroche za duża.
Natrafiłem jednak na inny kompleks mianowicie vitamin multiple sport który co prawda kosztuje 10 zł wiecej ale jest tam dużo wiecej tych minerałów i witamin. Planuje wiec od przyszłego miesiaca jechac tak: vitamin multiple sport + ta wit c za 3 zł.
Łączny koszt to okolo 30zł i to mi odpowiada. Dodatkowo dokupie do tego filomag b6 i chyba bedzie git.
Tylko tu nasuwa sie pytanie. czy te chelaty są tyle warte ile sie mowi? może lepiej zainwestowac w tansze minerały?
Kolejny problem to o-3. zaczynam sie zastaanwiac czy nie jest przereklamowana, tzn w jedzeniu moge w naturalny sposób spożywać o-3. Czy jeżeli jednak warto brać to o-3 to czy znacie jakiś tanszy suplement od tego od olimpu? mogą być mniejsze ilości ale żeby nie wychodziło mi zbyt drogo.