Co zjadać?

hym.. małe pytanie raczej do ossób zajmujących sie dietetyką.
problem mam taki: mam troche (^^) słabe kości jako mała dziewczynka miałam niedobory wapnia no i skończyło sie krzywicą... pokutuje do dziś^^ na treningu staram sie uwazac na stare kontuzje no ale... nie zawsze sie udaje :)
Jednym słowem co wcinać i co omijac zeby zwiekszyc ilosć wapnia... nie chce brac tabletek bo to rozwali mi zołądek^^
AHA danonków jesc nie bede^^

haj!
mozna zakupic rozpuszczalne i nie bedzie takiego problemu z zoladkiem. fasola biała ma ok. 47% wapnia w 100g. spozywam czasem. dlugo sie gotuje 50min (najlepiej takie nasionka wczesniej moczyć <noc>) trzymaj sie:-*

jeszcze to
Źródła

* Wszystkie produkty nabiałowe oprócz masła
* Fasola, groch
* Warzywa (buraki, kapusta włoska, kapusta ogrodowa, szpinak-NIE)
* Ości znajdujące się w puszkach z rybami konserwowymi

i wit D jest potrzebna. tran w płynie moze dostarczyć troche

Odnośnie witaminy D to jeść zwykłe masło, może więcej cholesterolu ale świetnie uzupełnia wspomnianą witaminę

tyson911
Czemu odradzasz masło??? Jadłem od małego i nic nigdy nie miałem złamane, żadnych problemów wogóle z kośćmi

Zmieniony przez - MattKK w dniu 2007-07-17 21:19:55

fasola biała ma ok. 47% wapnia w 100g
bez przesady

MLEKO & przetwory. W szczególności sery żółte (duuużo więcej na 100g niż pozostałe). Co najmniej 50% dziennego spożycia wapnia powinno pochodzić z powyższych. A im więcej tym lepiej. (chyba że nie trawisz laktozy)

Poza tym jeszcze kapusta, brukselka itp. Fasola, groch. Sardynki i inne ryby morskie. Orzechy, migdały, mak (tylko nasiona )


Ja na przykład zawsze jadłem (nieświadomie) wapń w ilościach znacznie powyżej normy, ale skutkiem tego nigdy nie złamałem niczego (choć wiele razy miałem ku temu okazję).

tak ale cholesterol. niektore zrodla odradzaja. fasola ma ale to zalezy. fasola ze sklepu nie rowna sie tej od "chłopa".