Ale wrzucam go, poczytajcie, sorry za błędy skaanera ;)
Fałszowanie leków stanowi obecnie poważny problem w skali globalnej. W niektórych rejonach świata pro¬ceder ten jest tak powszechny, że bez przesady możemy mówić o prawdziwej pladze, przynoszącej często tragiczne skutki. Fala podró¬bek zalewa nie tylko czarny, ale i le¬galny rynek farmaceutyczny. Dziś już nie możemy mieć 100% pewności, że zakupione w aptece leki to orygi¬nalne produkty o właściwym skła¬dzie i pochodzeniu.
Według FDA (Food and Drug Administration) - amerykań¬skiego Urzędu ds. Żywności i Leków, w USA około 1% leków sprze¬dawanych w aptekach to leki podrobio¬ne. Jak można się domyślać, w innych krajach wysoko rozwiniętych sytuacja w tej kwestii przedstawia się podobnie lub gorzej. Prawidłowość jest taka, że im mniej rozwinięty gospodarczo kraj, tym odsetek sfałszowanych leków jest większy.
Z szacunkowych danych WHO (World Health Organization) - Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że lidera¬mi tego ponurego rankingu są państwa afrykańskie, takie jak np. Nigeria. W tym kraju podrobione leki, w tym sterydy, to 70% ogólnej puli leków znajdujących się w sprzedaży! Niewiele lepiej wygląda sytuacja w Azji Południowo-Wschodniej i Ameryce Południowej. W niektórych rejonach Indii i Chin co drugi lek znaj¬dujący się w handlu jest sfałszowany. W Kolumbii i Argentynie odsetek ten wynosi 40%. Nie inaczej jest w Meksyku, który przez wielu amerykańskich kultu¬rystów uważany jest za raj, jeśli chodzi
0dostępność sterydów anabolicznych i hormonu wzrostu.
SKALA PROBLEMU W POLSCE
Brak jest danych dotyczących rozmia¬ru prób1 emu z podróbkami na polskim rynku farmaceutycznym. Jednak jeśli chodzi o zakupy w aptekach, to możemy być raczej spokojni. Z pewnością w „czarnym" rankingu podróbek jesteśmy notowani bliżej USA niż Nigerii, Chin czy Meksyku, tak więc ryzyko natrafienia na fałszywy lek w legalnej sprzedaży jest niewielkie.
Inaczej rzecz się ma, jeśli chodzi o za¬kupy na czarnym rynku. W takim wypad¬ku ryzyko natrafienia na fałszywy produkt jest bardzo duże. W znacznej mierze wyni¬ka to z położenia geograficznego naszego kraju, a szczególnie sąsiedztwa z państwa¬mi byłego Związku Radzieckiego. Tam bowiem kwitnie zarówno nielegalna pro¬dukcja leków, jak i nielegalny ich import, głównie z takich krajów, jak: Chiny, Indie, Tajlandia i Pakistan. Wszystko, oczywiście, w celu nielegalnego rozprowadzenia sto¬sunkowo taniego towaru w całej Europie, w tym i w Polsce
■ W samej tylko Rosji w ostatnich kilku la¬
tach wykryto setki nielegalnie działających
przedsiębiorstw zajmujących się produkcją
lub handlem środkami farmaceutycznymi.
Co roku w tym kraju wykrywa się ponad 100
wypadków podrabiania leków.
■ W Chinach w ciągu tylko jednego roku
zlikwidowano 1300 nielegalnych wytwórni
leków. Nawet biorąc pod uwagę obszar i za¬
ludnienie Chin, ta liczba może przerażać.
Światowa Organizacja Zdrowia zalicza
Polskę do czołówki państw, których rynki
farmaceutyczne są określane jako najmniej
bezpieczne w Europie. Polska jest uznawa¬
na przez'.' - 2 za raj c a nielegalnych produ¬
centów, handlarzy i przemytników leków.
ZAWARTOŚĆ PODRÓBEK
Sfałszowane leki zawierają różnego ro¬dzaju substancje, których działanie na or¬ganizm ludzki może być skrajnie różne. Niektóre z nich to substancje nieaktywne, zupełnie obojętne dla zdrowia człowieka. Z kolei inne, i to dosłownie, określić moż¬na jako śmiercionośne. Zagrożenie obec¬nością tych składników jest niezmiernie duże. „Zawartość" podróbek dzielimy na cztery kategorie:
KATEGORIA PIERWSZA to podróbki niezawiera-jące żadnej substancji aktywnej, czyli niewyka-zujące jakiegokolwiek działania. Do tej katego¬rii należy ok, 60% podrobionych leków.
KATEGORIA DRUGA obejmuje fałszywki zawie¬rające właściwy lek, ale w niewłaściwej, najcz꬜ciej bardzo rozcieńczonej (a co za tym idzie nie¬skutecznej) dawce. Do tej kategorii zalicza się ok. 20% fałszywych leków.
KATEGORIA TRZECIA to produkty podrobione zawierające niewłaściwe (bywa, że bardzo szko¬dliwe) substancje. Kategoria ta obejmuje ok. 15% wszystkich podróbek.
KATEGORIA CZWARTA to fałszywki za¬wierające właściwą substancję aktywną w odpowiedniej dawce. Nie oznacza to jednak, że ich skuteczność jest zbliżo¬na do leku oryginalnego. W tej katego¬rii mieści się zaledwie ok. 5% sfałszowa¬nych leków.
PODRÓBKI STERYDÓW
Jak już wcześniej wspominałem, ste¬rydy i inne leki o działaniu anabolicz-nym, takie jak np. hormon wzrostu, należą do grupy leków najczęściej podrabianych. Wpływają na to sto¬sunkowo wysokie ceny tych środków i stale rosnący na nie popyt. Od kiedy w wyniku krucjaty antydopingowej dostęp do legalnie produkowanych sterydów został w wielu krajach znacznie ograniczony, kwitnie w naj¬lepsze handel nielegalny. Fala podró¬bek zalewa cały świat.
W niektórych państwach lub niektórych rejonach danego kra¬ju, aż 90% znajdujących się w han¬dlu sterydów to podróbki. Chociaż podróbki sterydów dzielą się tak jak podróbki innych leków na czte¬ry kategorie, to jeśli chodzi o kon¬kretną zawartość nie są one bardzo urozmaicone. Najczęściej nie zawie¬rają żadnej substancji aktywnej lub zawierają sterydy, ale inne (tańsze) i w mniejszej ilości, niż można się tego spodziewać, sądząc po opa¬kowaniu. Oczywiście, znane są też wypadki, że zamiast anabolików kulturyści przyjmowali np. hormo¬ny żeńskie lub antybiotyki.
Przykłady ukazujące faktyczną za¬wartość niektórych oferowanych na czarnym rynku preparatów przedsta¬wiam w tabelach A i B.
Obecnie podrabianiem sterydów i innych leków na szeroką skalę zaj¬mują się bardzo dobrze zorganizo¬wane „firmy". Bardzo starannie są kopiowane opakowania, ulotki in¬formacyjne o kontroli jakości rozprowadzanych produktów. Wszystko po to, by uwia¬rygodnić pochodzenie leków i zdobyć zaufanie klientów.
W większości wypadków nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy lek jest oryginałem, czy podróbką, za pomocą jego oględzin nawet tych najbardziej wnikliwych. Sprawę przesądzić może jedynie badanie laboratoryjne.
Nie ma postępów? Dodaj węgla a nie koksu !
LeonCountryChopper