Powieki drgają coraz szybciej, odzwierciedlając narastającą aktywność już bardzo świadomie pracującego umysłu, jeszcze w momencie, gdy rzeczywistość dopiero nieśmiało przedziera się przez mieszaninę jawy i snu, wiem, co mam robić...
Etap 1:
Mam informacje z rynku przekazane przez Dział Marketingu. Znam szczegółowe potrzeby Konsumentów. Zaczynam zbierać informacje o możliwości wykorzystania obecnie najskuteczniejszych składników aktywnych.
Muszę skrupulatnie przestudiować najnowsze doniesienia naukowe na temat substancji czynnych, które mają zasadność użycia w tak wymagającej grupie sportowców, jaką są osoby uprawiające sporty siłowe. Na bieżąco trzeba to też konsultować ze spostrzeżeniami naukowców pracujących w zaprzyjaźnionych ośrodkach badawczych, od lat rozwijających wiedzę na temat tych zagadnień. Zajmuje to zwykle około 6 - 8 tygodni, ale uzyskuje się pewność, że odpowiednio kierunkuje dalsze działania.
Etap 2:
Sprawdzam status prawny wybranych składników. Musi być „LEGALNE”.
Tworząc warianty wstępnego składu teoretycznego, muszę się po raz kolejny upewnić czy w ostatnim czasie nie wprowadzono zmian w prawie żywieniowym, specyficznym dla terytorium Polski, innych krajów Unii Europejskiej, a często i mniej znanych, egzotycznych państw.
(...)
http://www.perfectbody.pl/DIETA-I-SUPLEMENTACJA/1/830/Jakosc-premium-przescigajac-swiat-czesc-1.html