vvxx
Hej,
Chciałabym Was prosić o pomoc bo sama czuję się odrobinę zagubiona. Wyliczyłam sobie swoje zapotrzebowanie kaloryczne na 2467 kcal (BMR 1430) przy wzroście 172 cm, wadze około 60 kg, wieku 25 lat. Chciałabym zredukować około 5 kg, bo zwyczajnie źle się czuję z kilogramami, które zyskałam wraz z niedoczynnością tarczycy (oraz dzięki własnemu zaniedbaniu). Przekopałam internet w poszukiwaniu idealnej recepty na makro i postanowiłam jeść na początku w proporcjach B 100, W 150, T 100 co daje około 1900 kcal, finalnie chciałabym zejść do min 1500 kcal. (Zawsze jadłam mało węglowodanów, więc ciężko byłoby mi jeść ich więcej kosztem np. tłuszczu)
Ćwiczę 2 razy w tygodniu po 1h pole dance (na tym etapie nie są to już bardzo wymagające treningi, ćwiczę od prawie 2 lat) plus wykonuję program Kayli Itsines (2-3 razy w tyg sesja wysiłkowa - jest to cardio połączone z ćwiczeniami siłowymi trwające 30 min do tego 15 min na bieżni tętno 130 + 2 razy w tygodniu bieżnia 45 min tętno 130), mam jeszcze zamiar dorzucić 1-2 sesje hiit. Osobiście po 30 min ćwiczeń Kayli jestem bardziej padnięta niż po 1,5h ćwiczeń z ciężarami na siłowni. Prawie codziennie też chodzę do pracy na piechotę co zajmuje mi w obie strony ok 50 min do tego praca siedząca 8h.
Problem polega na tym, że czuję iż te 1900 kcal w danych proporcjach to za dużo jedzenia, nie wyobrażam sobie jak mogłabym wciągnąć 2500 kcal pełnowartościowych posiłków (wiadomo, że dużo łatwiej zjeść 500 kcal z czekolady niż z kurczaka). Obecnie jest prawie północ, a ja siedzę obżarta. Stąd moje pytanie czy nie jem za dużo? Czy powinnam bardziej obciąć kaloryczność diety? Czy może organizm się przyzwyczai? Plusem jest to, że przy takim stopniu nasycenia nawet nie chce mi się myśleć o żadnych słodyczach.
Przyszło mi do głowy jedno rozwiązanie - zastąpić 1-2 posiłki odżywką białkową. Tylko tu się pojawia problem, odpadają wszelkie tradycyjne odżywki na bazie mleka, z powodu niedoczynności tarczycy/hashimoto. Zamówiłam sobie bezsmakową pea protein tylko domyślam się, że smakuje paskudnie, jeśli ktoś ma jakąś dobrą radę na poprawę smaku to będę wdzięczna.
Z góry dzięki za pomoc!
Zmieniony przez - vvxx w dniu 2017-04-28 00:07:14
Chciałabym Was prosić o pomoc bo sama czuję się odrobinę zagubiona. Wyliczyłam sobie swoje zapotrzebowanie kaloryczne na 2467 kcal (BMR 1430) przy wzroście 172 cm, wadze około 60 kg, wieku 25 lat. Chciałabym zredukować około 5 kg, bo zwyczajnie źle się czuję z kilogramami, które zyskałam wraz z niedoczynnością tarczycy (oraz dzięki własnemu zaniedbaniu). Przekopałam internet w poszukiwaniu idealnej recepty na makro i postanowiłam jeść na początku w proporcjach B 100, W 150, T 100 co daje około 1900 kcal, finalnie chciałabym zejść do min 1500 kcal. (Zawsze jadłam mało węglowodanów, więc ciężko byłoby mi jeść ich więcej kosztem np. tłuszczu)
Ćwiczę 2 razy w tygodniu po 1h pole dance (na tym etapie nie są to już bardzo wymagające treningi, ćwiczę od prawie 2 lat) plus wykonuję program Kayli Itsines (2-3 razy w tyg sesja wysiłkowa - jest to cardio połączone z ćwiczeniami siłowymi trwające 30 min do tego 15 min na bieżni tętno 130 + 2 razy w tygodniu bieżnia 45 min tętno 130), mam jeszcze zamiar dorzucić 1-2 sesje hiit. Osobiście po 30 min ćwiczeń Kayli jestem bardziej padnięta niż po 1,5h ćwiczeń z ciężarami na siłowni. Prawie codziennie też chodzę do pracy na piechotę co zajmuje mi w obie strony ok 50 min do tego praca siedząca 8h.
Problem polega na tym, że czuję iż te 1900 kcal w danych proporcjach to za dużo jedzenia, nie wyobrażam sobie jak mogłabym wciągnąć 2500 kcal pełnowartościowych posiłków (wiadomo, że dużo łatwiej zjeść 500 kcal z czekolady niż z kurczaka). Obecnie jest prawie północ, a ja siedzę obżarta. Stąd moje pytanie czy nie jem za dużo? Czy powinnam bardziej obciąć kaloryczność diety? Czy może organizm się przyzwyczai? Plusem jest to, że przy takim stopniu nasycenia nawet nie chce mi się myśleć o żadnych słodyczach.
Przyszło mi do głowy jedno rozwiązanie - zastąpić 1-2 posiłki odżywką białkową. Tylko tu się pojawia problem, odpadają wszelkie tradycyjne odżywki na bazie mleka, z powodu niedoczynności tarczycy/hashimoto. Zamówiłam sobie bezsmakową pea protein tylko domyślam się, że smakuje paskudnie, jeśli ktoś ma jakąś dobrą radę na poprawę smaku to będę wdzięczna.
Z góry dzięki za pomoc!
Zmieniony przez - vvxx w dniu 2017-04-28 00:07:14
Krzysztof Piekarz
anubis84
