II Puchar Swiata w karate tradycyjnym

no mowilem PRAWIE cala to nie cala. no i racja ze poziom byl nizszy bo inni zawodnicy. ja najbardziej ubolewam ze nie bylo Cornela Musata

a pokazy jak pokazy - nie dalo sie sciagnac "innych sztuk walki" wiec musieli cos tradycyjniacy pokazac

nie wiem sanckim dlaczego mowisz ze wpuszczali dopiero o 17
ja bylem na torwarze przed 10 i opuscilem tylko pierwsze walki zawodnikow tak to widzialem wszystkie z I czesci i tez wszystkie z II i na sali bylem od 15 30 okolo

Kontynuując tradycję...

mateo widzisz, powoiedziane było wyraźnie ze impreza zaczyna sie o 17. Spotkałem idąc na Torwa sensei Urbana i tez powiedziła ze wczesniej wpuszczali. Ale nie o to chodzi.
Na rozpisce impreza zaczynała się o 17 więc leglnie wysztko się zaczęło o 5 i ludze którzy przychodzili przychodzili na 5 a nie wczesniej
Dla tego oficjamnie dla publiki było tylko kilka walk, kaszaniastych.
Jeszcze a propos pokazu. Ja sądze ze pokaz kata Bassai w wykoaniu Łodzi był najlepszy ze wszystkich pokazów jakie zaprezentowano.
Poza tym są wielkie rozbierzności z tym co mówiono a z tym co zrobiono


"Nie poznasz swojego przeciwnika - przegrasz każda bitwę. Poznasz go jak samego siebie - wygrasz bitwę. Poznasz go lepiej niż samego siebie - wygrasz 1000 bitew." Sun Tzu
https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=100823 <- GOŁE BABY