... a raczej lądowania
, i nie chodzi mi o film Bagińskiego
Do rzeczy : zawsze gram na betonowych boiskach, bo do innych nie mam dostępu(chyba ze w szkole) noi chciałem sie zapytać, jak powinienem lądowac zeby jak najmniej walić sobie przy tym kolana ? Mam schodzić miękko do parteru, czy próbować nie zginąc kolan i amortyzować sie samymi palcami ?
Pytam, bo niechce zeby tak jak kilku kolesi z mojego osiedla (mają ok. 20 lat)zrypać sobie kolan od betonu, a teraz nie mogą doskoczyć do obręczy na koszu gdzie wczesniej robili spokojnie wsady:/


Do rzeczy : zawsze gram na betonowych boiskach, bo do innych nie mam dostępu(chyba ze w szkole) noi chciałem sie zapytać, jak powinienem lądowac zeby jak najmniej walić sobie przy tym kolana ? Mam schodzić miękko do parteru, czy próbować nie zginąc kolan i amortyzować sie samymi palcami ?
Pytam, bo niechce zeby tak jak kilku kolesi z mojego osiedla (mają ok. 20 lat)zrypać sobie kolan od betonu, a teraz nie mogą doskoczyć do obręczy na koszu gdzie wczesniej robili spokojnie wsady:/