Mnie także Werdum irytuje. Poczuł się niesamowicie silny po zwycięstwie nad Fedorem, a tak naprawdę pokonał typa, który już od dawna jest poza czołówką.
UFC bardzo szybko by zweryfikowało Fedora. Strikeforce zajęło to trochę czasu, bo tam nie ma takiej dyscypliny i Fedor mógł unikać trudnych walk.
Mam nadzieję, że Overeem szybko i bez wysiłku zje Werduma. Ale pewien tego nie jestem, bo w końcu Werdum pokonał Wielką Stopę - z czego nawiasem mówiąc powinien się bardziej cieszyć niż ze zwycięstwa nad Fedorem. Co prawda to było jakiś czas temu, ale Big Foot zawsze był mocny.
Więc lepiej, żeby Ali podszedł do walki mądrzej niż Fedor i jego team z lasu. Ubereem musi być ostrożny cały czas.
Mam nadzieję, że Barnett pokaże, iż cały czas jest w czołówce HW. Lepiej, żeby się nie bawił w wymiany. Szybkie obalenie i poddanie, to recepta na wygraną.
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer