Chciałbym się upewnić czy dobrze zrobiłem:
Rozrobiłem 5000j HCG w 12,5 ml NaCl 0,9%
Porcjuje sobie po 200j w 0,5 ml w każdej strzykawce.
Mam zamiar bić codziennie 200j
Strzykawki jakie posiadam to:
http://diabetyk24.pl/public/cache/img/resources/private/offer/1/00000404/455/hUFbCNNcRTRkWBBKUeJf/650x650.jpg (stała igła)
Najpierw zdezynfekowałem zwykły kieliszek do wódy. Porządnie spirytusem salicylowym, potem wytarłem (salicylowy zostawia osad) i jeszcze raz zwykłym spożywczym. Wlałem do kielicha 12,5 NaCl 0,9% za pomocą zwykłej strzykawy 2,5 ml z igłą 1,2. Taką samą igłą nabrałem 1 ml NaCl i rozpuściłem HCG w ampułce. Dodatkowo kilka razy nabierałem i wypuszczałem do kieliszka, aby towar się dobrze rozszedł.
Z kielicha nabrałem to do 25 insulinówek widocznych na zdjęciu powyżej.
Strzykawki trzymam w lodówce tam gdzie zwykle są jaja, jednak wcześniej tę przestrzeń zdezynfekowałem spirytusem. Na strzykawkach są te pomarańczowe korki.
Przed oddaniem strzału zdezynfekuje sobie oczywiście miejsce kłucia na brzuchu, jednak mam pytanie- Czy mogę także płatkiem nasączonym spirolem salicylowym zdezynfekować igłę dla pewności?
Z góry dzięki za odpowiedzi. Chciałbym uniknąć przypadkowego zakażenia :)
Pozdrawiam!