Jakim cudem jest to możliwe, jeśli trenowałem cały czas i trzymałem się diety? Czy potrzebuję jeszcze więcej kalorii czy co?
Nie wiem czy jest sens trzymania tej diety jeśli ona g**** daje.
Dieta wyglądała tak:
Śniadanie
1. Ryż 100g
2. 3 jaja
3. Oliwa z oliwek 10g
4. Warzywa
Śniadanie II
1. Chleb żytni razowy 3 kromki (105g)
2. Polędwica z indyka 40g // nie każdy ma czas na jedzenie pełnego mięsa o tej porze
3. Oliwa z oliwek 10g
4. Warzywa
Śniadanie III
1. Chleb żytni razowy 3 kromki (105g)
2. Polędwica z indyka 40g // nie każdy ma czas na jedzenie pełnego mięsa o tej porze
3. Oliwa z oliwek 10g
4. Warzywa
Przed treningiem
1. Pierś z kurczaka 150g
2. Ryż 150g
Po treningu
1. Pierś z kurczaka 150g
2. Ryż 150g
3. Owoc zaraz po treningu
Na noc
1. Twaróg półtłusty 100g
2. Oliwa z oliwek 10g
B/T/W: 113g/132g/231g 2565 kcal
Dieta B/T/W: 144g/80g/330g 2634 kcal
Po diecie:
2,2g białka na kgmc
1,2g tłuszczu na kgmc
5,0g węgli na kgmc