PRIDE 30 - Rumors

Wstępna (nie potwierdzona!) rozpiska gali PRIDE 30, która odbędzie się 23 października:

Kazushi Sakuraba vs Ken Shamrock
Quinton Jackson vs ???
Wanderlei Silva vs Ricardo Arona
Mark Hunt vs Sergei Kharitonov
Mirko Crocop vs Josh Barnett
Kazuhiro Nakamura vs Ryan Gracie

Źródło: http://www.mmaweekly.com/absolutenm/templates/rumors.asp?articleid=598&zoneid=14

------------------

Gdyby ta rozpiska okazała się prawdziwa to szykuje się kolejna wspaniała gala! Stawiałbym na Saku (decyzją), Silvę (TKO), Kharitonova (ciosy w parterze), Crocopa (TKO) oraz Nakamurę (decyzją). Dobrze też widzieć Quintona jednak w PRIDE

Mam nadzieje ze Quintonowi nie wsadzą Nastka.Jakby walki się potwierdziły to stawiam tak jak Kilbian poza Silva(tu stawiam na Arone)i Saku(wygra Shamrock)

Ale w milenium ciężko będzie coś wybrać A poza tym rozpiska całkiem, całkiem!

ciekaw jestem szalenie co prezentuje obecnie Ryan, ta walka chyba najbardziej mnie interesuje.No może poza moim sakusiem Poza tym typy takie jak Kilbian,z tym że uważam że Arona da sobie jeszcze raz radę z Silvą.

Szkoda ze Hunt walczy z Kharitonovem,bo to moi ulubieni zawodnicy,ale niestety Mark pogorszy sobie rekord.Wolalbym zobaczyc Hunta z Alexem.Swoja droga to z mila checia obejrzal bym GP wagi ciezkiej jakos na poczatku roku.

Wyniki obstawiam nastepujaca:Saku(poddanie)
Arona(decyzja-jesli sie znow nie uderzy w glowe)
Sergiey(poddanie)
Miras(tko)
Nakamura(decyzja)

Ja stawiam na Silvę oczywiście i przez TKO lub KO (jak ma byc rewanż,to konkretny,a nie tam jakaś decyzja )>

Quintona chciałbym zpobaczyc w walce z bratem Szoguna - Murillo "Ninja" Rua.

Jak na razie mogę postawić na Silvę,Hunta,Filipovica.Nie znam przeciwnika Jacksona ale myślę że wygra.DO tego nie wierzę w walke Sakuraby z Schamrokiem.Chociaż wszystko jest możliwe.

Wg. mnie zwyciężą: Ken Shamrock, Rampage Jackson, Ricardo Arona, Sergei Kharitonov, Mirko Crocop i Ryan Gracie.

Jeśli przeciwnikiem Quintona będzie Nastula to Polak będzie miał bilans 0-2. A fajnie by było, żeby wygrał najbliższą walkę. Dobrze by też było gdyby i Rampage się odkuł za ostatnie niepowodzenia.

Co do tego, że lepiej by było zobaczyć Hunta z Aleksandrem to ja osobiście nie widzę różnicy. Jeden i drugi wygra w miarę łatwo z Huntem - obali go i oklepie na glebie. Ja bardzo lubię Hunta, świetny striker i bardzo zabawny gość, ale w MMA jest przeceniany jak cholera i nie wiem czemu wszyscy tak wiele się po nim spodziewają. Obronę przeciw obaleniom to on ma zerową, podobnie jak umiejętności w parterze. Sama stójka nie wystarczy (chyba, że ktoś się zdecyduje z nim mierzyć na nogach). Chociaż...może Hunt poćwiczył nieco takedown defense i wówczas może być ciekawiej. Ale i tak myślę, że ani Kharitonov, ani Aleksander nie mieliby kłopotów ze sprowadzeniem Marka na ziemię. Hunt przegra.

A co się tyczy walki Silvy z Aroną - był to scenariusz do przewidzenia. Właściwie nie było mowy o innym przeciwniku dla Silvy w tej chwili. Ja bardzo bym chciał, żeby Arona raz jeszcze go zdominował, ale myślę, że tu mogą zaważyć czynniki psychiczne: Arona już pokazał, że potrafi wygrać z Wanderlei'em i nie ma takiej presji, a Silva będzie pałał żądzą odwetu. Wątpię, by Arona był do tego stopnia zmobilizowany, co na ostatniej gali...i może przez to przegrać (choć bardzo bym nie chciał). Jeśli jednak Arona wygra to naturalnym krokiem będzie rewanż między Aroną (wówczas już mistrzem) i Shogunem.

Hunt możliwe,że coś ćwiczy (parter).W każdym razie posiada trochę masy do tego jest niezły w stójce.A jak dodamy twardą szczękę to już wiadomo dlaczego jest przeceniany.Ale faktycznie coś go rzadko widać na arenie.

Mark Hunt przez dłuższy czas trenował z Hidehiko Yoshidą do jego walki z Tankiem Abbottem, więc może coś od niego podłapał.