jackson20
Witam. Moja dziewczyna (18lat) ma straszne problemy ze zdrowiem i chciałbym zasięgnąć wiedzy czy ktoś może z czymś takim się spotkał albo choć może coś doradzić...
Otóż od soboty ma takie objawy: zawroty głowy, ból głowy, ostre napady zimna, drętwienie nóg i rąk, takie wrażenie jakby bezdechu że ucisk w mostku. Dziś jeszcze mówiła, że ją boli skóra, kości (takie uczucie). Ogółem cała na maxa osłabiona. Do tego dochodzą okresowo kłucie w okolicach serca i bóle tak niby w brzuchu i plecach (dolny odcinek- tak jakby połączone to było między brzuchem a plecami).
Wylądowaliśmy wczoraj w szpitalu i nic. Pobrali krew, dali jakąś kroplówke i była neurolog, która stwierdziła że nie wie co jest grane i odesłali ją do domu ze skierowaniem do innego neurologa... Już ją na początku tego roku zabierała karetka ze szkoły bo jej tak zdrętwiały ręce i nogi, że aż nie mogła się ruszać. I też nic nie stwierdzili.
Za tydzień jest zapisana do kardiologa na wszystkie badania wydolnościowe itp żeby sprawdzić czy z sercem wszystko ok. Ja tu myśle, że to może być na prawde coś poważnego i może to mieć jakieś głębsze podłoże. Coś z układem nerwowym, może kręgosłup albo mózg.. Sam już nie wiem. Będę wdzięczny za wszystkie rady. Pozdrawiam
Otóż od soboty ma takie objawy: zawroty głowy, ból głowy, ostre napady zimna, drętwienie nóg i rąk, takie wrażenie jakby bezdechu że ucisk w mostku. Dziś jeszcze mówiła, że ją boli skóra, kości (takie uczucie). Ogółem cała na maxa osłabiona. Do tego dochodzą okresowo kłucie w okolicach serca i bóle tak niby w brzuchu i plecach (dolny odcinek- tak jakby połączone to było między brzuchem a plecami).
Wylądowaliśmy wczoraj w szpitalu i nic. Pobrali krew, dali jakąś kroplówke i była neurolog, która stwierdziła że nie wie co jest grane i odesłali ją do domu ze skierowaniem do innego neurologa... Już ją na początku tego roku zabierała karetka ze szkoły bo jej tak zdrętwiały ręce i nogi, że aż nie mogła się ruszać. I też nic nie stwierdzili.
Za tydzień jest zapisana do kardiologa na wszystkie badania wydolnościowe itp żeby sprawdzić czy z sercem wszystko ok. Ja tu myśle, że to może być na prawde coś poważnego i może to mieć jakieś głębsze podłoże. Coś z układem nerwowym, może kręgosłup albo mózg.. Sam już nie wiem. Będę wdzięczny za wszystkie rady. Pozdrawiam
Krzysztof Piekarz
jacek1111
krzykacz
